Turyści z Niemiec przyjeżdżają nad polskie morze

Aktualności

Turyści z Niemiec przyjeżdżają nad polskie morze

Polskie wybrzeże Morza Bałtyckiego jest ważnym punktem dla niemieckich wczasowiczów. Sąsiedni kraj zainwestował w ostatnich latach w hotele, nadmorskie promenady, niedawno także w tunel pod Świną. Z kolei po niemieckiej stronie sezon zapowiada się skromnie – komentuje portal Ostsee Zeitung. Możemy uczyć się od Polski – podsumował ekspert ds. turystyki Tobias Woitendorf.

Tłumy turystów z Niemiec na polskim wybrzeżu

W lipcu na nadmorskiej promenadzie w Świnoujściu trwa szczyt sezonu. Widać tłumy turystów – najczęściej rodziny, seniorzy, pary w średnim wieku. Większość mówi po niemiecku. Gdyby nie złotówki i polskie nazwy ulic, można by pomyśleć, że jest się po niemieckiej stronie promenady – opisuje niemiecki portal i podkreśla, że polskie wybrzeże Bałtyku stało się wiodącym punktem turystycznym dla Niemców w Polsce.

Polskie wybrzeże Bałtyku jest bardzo popularne wśród Niemców, wyprzedza Mazury, Wrocław czy Warszawę – potwierdził szef polskiego biura turystycznego, działającego w Berlinie.

Co przyciąga do Polski zagranicznych turystów?

Doba w dwuosobowym pokoju w 4-gwiazdkowym hotelu w Świnoujściu, w środku sezonu, to koszt 170 euro (760 zł) – w tym wliczone jest śniadanie, możliwość skorzystania z kąpieliska, dyskoteki. Według szacunków hotelarzy, blisko 80% gości hotelowych to Niemcy.

Ceny hoteli w Polsce nad Bałtykiem pozostają nadal ok. 20-30% niższe, niż po stronie niemieckiej. Ale nie tylko niższe ceny przyciągają klientów – Świnoujście oferuje więcej atrakcji i wakacyjnych rozrywek dla turystów.

Świnoujście odczuwa też korzyści z otwartego niedawno tunelu pod Świną – turyści nie muszą już czekać w kolejkach na prom, łatwiej też będzie o krótkie wycieczki na polskie wybrzeże poza sezonem – zauważa OZ.

Polskie wybrzeże to rosnący rynek. Polska zrozumiała, jak szybko i skutecznie inwestować w infrastrukturę turystyczną. Od Polski możemy się nauczyć, jak rozwiązywać działać w naszym kraju, gdzie procedury zatwierdzania inwestycji budowlanych trwają znacznie dłużej – podsumował Tobias Woitendorf, szef wydziału turystyki Meklemburgii-Pomorza Przedniego.

Źródło: PAP