Przede wszystkim trzeba uświadomić swoich pracowników o sytuacji, która ma miejsce – nie mam na myśli obciążania ich tą wiedzą, tylko świadomego podejścia do reagowania na zużycie podstawowych źródeł energii – mówi Klaudia Świerczyńska, manager restauracji Morski Zając w Kuźnicy.
Każdy z nas zauważył horrendalne podwyżki cen. W przypadku gazu obserwujemy podwyżkę o 100 %, a w przypadku wywozu odpadów komunalnych nawet o 300 %-400 %. Są to kwoty, która łapią się w ramy kilkudziesięciu tysięcy złotych w skali roku. Jeżeli nie zareagujemy w porę, że podwyżki cen mają znaczący wpływ na płynne funkcjonowanie restauracji, to za chwilę może okazać się za późno i ciężko będzie poradzić sobie z rosnącymi zaległościami.
W przypadku restauracji Morski Zając nie ma mowy o zmniejszeniu liczby pracowników czy doboru innych składników do menu – nie chcemy zmieniać jakości, którą oferujemy. Stąd też nikogo nie powinny dziwić rosnące ceny w restauracjach – nie jest to ani zaskakujące, ani zastanawiające, dlaczego tak się dzieje.