Mistrzostwa Świata 2022 w piłce nożnej w Katarze zostały oficjalnie rozpoczęte. Kibice zacierają ręce, a wraz z nimi właściciele pubów i restauracji, którzy liczą na gorące kibicowanie w lokalach. Koneserom piłki nożnej warto serwować klasyki, zwłaszcza przekąskowe, które stanowią doskonałe towarzystwo do piwa.
Nie ma bardziej popularnej dyscypliny sportu na Ziemi od piłki nożnej. Kibiców jednoczą rozgrywki kontynentalne, ale piłkarski szał ogarnia ich najbardziej podczas Mistrzostw Świata. Te rozpoczną się już za kilka tygodni w dość odległym, egzotycznym i drogim, jak dla Polaków, Katarze. Pierwszy mecz, w niedzielę 20 listopada, rozegrają drużyny gospodarzy i Ekwadoru. I choć nie grają w nim „nasi”, na pewno spotkanie cieszyć się będzie ogromnym zainteresowaniem polskich kibiców.
Biało-czerwoni, pod egidą Czesława Michniewicza, swój pierwszy mecz rozegrają we wtorek 22 listopada z reprezentacją Meksyku. Drugi mecz reprezentacji Polski, z Arabią Saudyjską, zaplanowany jest na sobotę, 26 listopada. W trzecim meczu, 30 listopada rywalami „naszych” będą Argentyńczycy. Już teraz wiadomo, znając skład grupy, że emocji może być aż nadto, a ich pełni nie doświadczy się, siedząc samotnie w domu przed ekranem telewizora. Kibice mają to do siebie, że najbardziej lubią świętować w grupie, dlatego też tak wielkim powodzeniem cieszą się w czasie Mistrzostw lokale gastronomiczne oferujące oglądanie meczów. Co więcej, branża, korzystając z doświadczenia, już jest przygotowana do tego wydarzenia – licencje na emisje kupione, specjalne menu ustalone, a w odwodzie czeka nawet opcja ogródkowa. Wszystko zależy od tego, jaka będzie pogoda i czy dopisze frekwencja.
ANI ZŁA POGODA, ANI KRYZYS NIE PRZESZKODZĄ KIBICOM
Mecze piłkarskie tradycyjnie przyciągną do lokali gastronomicznych, których profil określany jest jako sportowy, tysiące kibiców. Restauratorzy sumiennie przygotowują się do tego wydarzenia.
Wiadomo, że na pewno mogą liczyć na gości w dni meczów polskiej reprezentacji z wielkim „Lewym” na czele, oraz podczas meczów finałowych.
Niestety, terminarz tegorocznych rozgrywek może okazać się mało korzystny dla lokali ze względu na pogodę. Wszak w listopadzie i grudniu zazwyczaj mamy chlapę i ochłodzenie.
Tegoroczne Mistrzostwa Świata z punktu widzenia gastronomii będą inne o tyle, że pogoda raczej nie zachęci do kibicowania w restauracyjnych ogródkach. Strefy kibica powstaną zapewne wewnątrz lokali, ale spodziewam się też, że duży udział w sprzedaży będzie miał segment wynosów i dowozów – swoimi spostrzeżeniami dzieli się z Poradnikiem Restauratora Karolina Bednarska, specjalistka ds. marketingu w firmie Aviko.
Na razie restauratorzy jeszcze nie zrezygnowali z całkowitego wyeliminowania opcji ogródkowej, bo są w stanie ustawić w nich specjalne ogrzewacze powietrza. W zabudowanych ogródkach z przesłonami ta wersja może się sprawdzić. A im więcej miejsca, tym większe bezpieczeństwo sanitarne gości, o czym w czasie przeziębień i wzrostu statystyk dotyczących Covid-19, warto pamiętać.
Ale przedsiębiorcy prowadzący puby i lokale o profilu sportowym czy kibicowskim nie obawiają się pogodowego, ani też żadnego innego kryzysu.
Oczywiście! Mimo kryzysu nasi goście jak najbardziej korzystają z naszych usług, zwłaszcza w trakcie wydarzeń sportowych – zapewnia Łukasz Lesiak, General Manager British Bulldog Pub w Warszawie i dodaje, komentując wspólne kibicowanie. – Są to zupełnie inne emocje niż śledzenie meczów w domu. W naszym pubie jedynym wymogiem jest deklaracja wydania 50 zł na osobę, chociaż ze względu na brak informacji oraz oferty z TVP odnośnie do publicznego odtwarzania wydarzeń związanych z Mistrzostwami Świata 2022 w Katarze, zastrzegamy możliwość wprowadzenia dodatkowych opłat. Rezerwacja nie jest obowiązkowa, ale miejsc jest coraz mniej, zwłaszcza na mecze naszej reprezentacji Polski.
Spostrzeżeniami o kibicowskich emocjach i o tym, jak bardzo te emocje jednoczą lokalną społeczność podzieliła się z nami także Katarzyna Kuczykowska-Tywusik, właścicielka Pubu Polufka w Gdańsku, który ma długą tradycję i cieszy się ogromnym uznaniem gości.
Pokazujemy mecze od ponad 10 lat, czym zaskarbiliśmy sobie sympatię wielu kibiców – mówi Katarzyna Kuczykowska-Tywusik, i wskazuje na dowód przywiązania kibiców, przejawiający się w wystroju pubu. – Na naszym suficie wisi kilkadziesiąt szalików piłkarskich, w większości ofiarowanych nam przez gości. Ci doceniają otwartość właścicieli Pubu i wspaniałą załogę. Zawsze staramy się zadbać o wygodę, sprawną obsługę i dobrą atmosferę – zapewnia nasza rozmówczyni.
Otwartość na kibiców, czasem na ich nieschematyczne zachowania, hałaśliwość wynikającą z emocji, a przede wszystkim uczynienie im przyjemności oglądania meczu w grupie, w atmosferze lepszej niż w domu, skutkuje tym, że nawet wtedy, gdy ceny szybują w górę oni przychodzą, by obejrzeć co ciekawsze rozgrywki. Być może nie są to te same odczucia, co na stadionie, ale na pewno są to te same przyśpiewki i podobne zachowania. Przygotowując ofertę dla kibiców, warto pamiętać więc przede wszystkim o ich komforcie, ale także mieć na względzie wszelkie aspekty związane z bezpieczeństwem.
WIEK? BEZ OGRANICZEŃ
Wydawać by się mogło, że skoro w statystykach najczęstszymi gośćmi lokali gastronomicznych są osoby z pokolenia Millenialsów, to również oni stanowią trzon grup odwiedzających puby i korzystających z możliwości wspólnego oglądania meczów. Nic bardziej mylnego. Kibice w pubie to wiekowo przekrój od zupełnie młodych ludzi, po osoby bardzo dojrzałe.
Przedział wiekowy kibiców oglądających mecze w naszym lokalu? Zazwyczaj są to goście po trzydziestce, ale przedział nie zamyka się na 50-60 latkach… – zapewnia Łukasz Lesiak, General Manager British Bulldog Pub.
Także w gdańskiej Polufce przed ekranami z transmisjami rozgrywek spotykają się młodzi i starsi.
Ze względu na sąsiedztwo akademików, gościmy wielu studentów, ale na mecze przychodzą do Polufki również starsi goście – mówi Katarzyna Kuczykowska-Tywusik. Czasem wspólne kibicowanie uatrakcyjnia organizowaną u nas imprezę firmową, wieczór kawalerski czy urodziny – dodaje.
MENU? UROZMAICONE
Dla restauratorów, którzy oczekują kibiców, w dniu meczów reprezentacji Polski jasne jest, że w menu musi się w tym dniu znaleźć, choć kilka polskich, „męskich” klasyków, jak kiełbasa (z wody, grilla, zapiekana), udka kurczaka, karkówka. A w bardzo chłodne dni – żurek. Jednak najczęściej zamawiane „do meczu” są różnego rodzaju przekąski, bo też najlepiej łączą się z najczęściej spożywanymi napojami.
Głównymi napojami jest piwo oraz wódka, a jeżeli chodzi o dania, to raczej ze względu na wieczorową porę są to pieczone skrzydełka z kurczaka, grzanki z polędwicą wołową z sosem relish oraz nachosy zapiekane z serem cheddar i serwowane z trzema dipami – zdradza Łukasz Lesiak.
W Pubie Polufka wspólne kibicowanie uprzyjemniają piwa kraftowe, pizza, popcorn i kultowe tosty. A na tym oferta menu się nie kończy… Bywa, że w dniach meczów reprezentacji innych krajów, lokale serwują światową kuchnię, która nie ogranicza się do amerykańskich burgerów, węgierskich pogaczy, niemieckiej obatzdy, precli czy suszonych ryb. To zadanie jest tym łatwiejsze, że półprodukty do dań oferują producenci produktów dla HoReCa.
Co więcej, wspierają gastronomów w realizacji tak popularnych ostatnio opcji na dowóz.
W Aviko od ponad 2 latrozwijamy koncept delivery, oferując restauratorom nie tylko produkty przetestowane w warunkach dostawy, ale także edukację na temat opakowań i gotowe rozwiązania do menu – zapewnia Karolina Bednarska, specjalistka ds. marketingu w firmie Aviko. – W ramach Aviko Delivery funkcjonują dwa koncepty przekąskowe, które są wręcz stworzone do takich okazji jak kibicowanie w domu – znany już Share the fun, który można wdrożyć zarówno stacjonarnie w lokalu, jak i w menu na dowóz i na wynos oraz nasza nowość – Munch Box, w którym do tworzenia zestawów przekąsek wykorzystujemy powszechnie dostępne pudełka do pizzy. Jest to propozycja zarówno dla pizzerii, które szukają pomysłów na rozszerzenie menu, jak i dla innych restauracji typu fast food, casual i fast casual – dodaje.
Naprzeciw oczekiwaniom branży wychodzą także producenci napojów.
Nasi goście mogą liczyć na wiele atrakcji. Pub na stałe współpracuje z Grupą Carlsberg, Pernord Ricard oraz Brown Forman, która to zapewnia specjalne gadżety oraz gry i zabawy meczowe – przyznaje Łukasz Lesiak.
DOBRE NAGŁOŚNIENIE RESTAURACJI. CO TO OZNACZA?
Cała ta kibicowska otoczka niczym magnes przyciąga wielbicieli piłki nożnej. A jest ich tym więcej, im lepsze warunki oglądania zapewnia im lokal.
Transmitujemy mecze na dwóch poziomach, na pięciu ekranach łącznie. Dzięki temu, równocześnie możemy pokazywać 2-3 różne spotkania. Rezerwacje stolików są darmowe i wygodne – można ich dokonać online lub telefonicznie – mówi właścicielka Pubu Polufka.
A Łukasz Lesiak zachwala „meczowe” wyposażenie warszawskiego British Bulldog Pub.
Jeżeli chodzi o ekrany, to najmniejszy ma wielkość 50 cali, a największy 70 – rozmieszczone są tak, aby z każdego miejsca był pełen widok na wydarzenia sportowe – zapewnia General Manager pubu.
Wiele lokali przygotowanych jest także na emisję meczy z projektora, który gwarantuje, że każdą meczową piłkę, bez konieczności korzystania z VAR (Video Assistant Referee) zobaczą nawet najdalej od ekranu siedzący goście. Bardzo ważne jest także odpowiednie nagłośnienie w restauracji, które sprawia, że goście odwiedzają lokal nie tylko dla dobrego jedzenia, ale także dla przyjemnych wrażeń dźwiękowych. Wrażenia akustyczne to często nieuświadomione odczucia związane ze słyszeniem hałasu, które mają duży wpływ na decyzje konsumenckie. A transmisja meczu piłki nożnej oglądana na dużym ekranie wymaga dobrego, czystego i mocnego dźwięku. Przed instalacją nagłośnienia w lokalu gastronomicznym, warto zastanowić się nad kilkoma szczegółami, o które z pewnością zapyta nas instalator.
Ważne kwestie to m.in.: jaki jest cel nagłośnienia; podział lokalu na strefy; rodzaj nagłośnienia (sprzęt jednofunkcyjny lub wielofunkcyjny, oferujący np. opcje Bluetooth, radia, USB); rodzaj głośników czy sposób obsługi sprzętu. Popularny wybór to wzmacniacz i regulator dźwięku w każdej strefie, jednak na rynku znajdą się także bardziej nowoczesne rozwiązania, np. ekrany dotykowe. Ważne, aby sprzęt dźwiękowy był na tyle intuicyjny, by pracownicy restauracji bez problemu poradzili sobie z jego obsługą. Miejmy nadzieję, że nasza reprezentacja spisze się podczas Mistrzostw Świata w Katarze tak dobrze, że przyniesie to jej złote medale, a restauratorom złote w kasie. To ważne zwłaszcza teraz, gdy branża walczy nie tyle o splendor i uznanie, ale w wielu przypadkach po prostu o przetrwanie.
Tekst: Beata Marcińczyk
GRUPA C
Meksyk – Polska
22 listopada godz. 17.00
Polska – Arabia Saudyjska
26 listopada godz. 14.00
Polska – Argentyna
30 listopada godz. 20.00
