Zmiana numer jeden? Nowe menu. Bardziej uniwersalne, z większą liczbą dań mięsnych, nowymi gatunkami ryb i daniami kuchni azjatyckiej.
– Pod koniec września zadebiutowała nasza nowa karta, w której znajdziemy chicken sushi, gua bao z wołowiną, wieprzowiną, kaczką lub kurczakiem oraz rolki z halibutem, karmazynem czy miętusem. Dzięki dokładnej analizie food costów udało nam się zachować wysoką jakość potraw, bez podnoszenia cen dla klientów końcowych. Fakt ten z pewnością umocni przewagę konkurencyjną każdej restauracji i sprawi, że będą one nadal chętnie wybierane przez gości. Tym bardziej że menu stało się teraz bardziej przystępne i trafia w szersze gusta – mówi Urszula Olechno, CEO sieci.