Cafe La Ruina & Raj: Staramy się zarażać ludzi pozytywną energią

Aktualności

Cafe La Ruina & Raj: Staramy się zarażać ludzi pozytywną energią

03 czerwca 2020

Zresztą ludzie zrozumieli, że higiena jest bardzo ważna, nigdy nam tak szybko mydło nie kończyło się w dozownikach, a i czasy, że przychodziło się gdziekolwiek z gorączką, ale „nie zarażam”, mamy nadzieję odeszły na zawsze. Ważna jest komunikacja z gośćmi i wyraźny sygnał, że wszyscy zdrowi i rwą się do roboty, do witania i goszczenia, do gotowania. Zdejmijmy te maski, rękawiczki, szyby z barów i pokażmy gościom, że tu jest dobra energia, że w zdrowym ciele zdrowy duch. Dbajmy o higienę i czystość, zwłaszcza w kuchni, w magazynie, gdzie klient nie zagląda. Bo stoliki dezynfekować to najprostszy temat i będzie dobrze.

Już pierwszy dzień po otwarciu był zaskakująco dobry. Mamy stały ruch w dni robocze i mocniejsze, wiadomo, weekendy. Powiedzmy, że obrót oscyluje wokół 60-70% tego sprzed pandemii, co przy wszystkich restrykcjach nie powinno dziwić, ale i martwić. Zresztą, od samego początku nie poddaliśmy się i nie narzekaliśmy. Zrobiliśmy tylko 10 dniowy przestój na zebranie myśli, a potem ruszyliśmy z dowozami i tzw. okienkiem w trakcie lockdownu. Plan był taki, żeby zarobić na wszystkie koszty i pensje pracowników. I to się udało! Ani jednego zwolnienia a zatrudniamy 30 osób.

Monika Mądra i Jan Pawlak

Cafe La Ruina & Raj

fot. facebook Cafe La Ruina & Raj