Od czerwca we wszystkich restauracjach Zdrowej Krowy goście mogą dokonać wyboru, czy przygotowany przez kucharzy burger ma zawierać wołowe mięso, czy ma to być zamiennik w postaci roślinnego burgera, powstałego na bazie białka pszennego i grochowego. Wegańskie zamienniki wprowadzono także w przypadku bekonu, sera oraz sosów.
Pozycje wegańskie zawsze były obecne w naszym menu, ale zależało nam na tym, aby nie były one tylko dodatkiem, ale miały równoznaczne znaczenie, a ich portfolio – podobnie jak zestaw dań mięsnych – było szerokie i smaczne – mówi Robert Kuc, CEO sieci franczyzowej Zdrowa Krowa.
Liczba osób, które decydują się na ograniczenie w swojej diecie jedzenia mięsa, rośnie z roku na rok. Globalne dane Euromonitora pokazują, że każdego roku liczba deklarowanych wegetarian zwiększa się aż o 76 milionów. Jednocześnie rośnie liczba fleksitarian, czyli osób ograniczających spożywanie mięsa. W ostatnich latach wzrosła także popularność napojów roślinnych oraz roślinnych alternatyw nabiału.[1]
Ten trend widać także w świecie gastronomii. W Polsce sieć franczyzowa Zdrowa Krowa (prawdopodobnie jako pierwszy tego typu koncept) wprowadziła wegańskie zamienniki w całej swojej ofercie.
We wszystkich 13 restauracjach Zdrowej Krowy można dokonać wyboru, czy przygotowany przez kucharzy burger ma zawierać tradycyjne, 100% wołowe mięso, czy ma to być zamiennik w postaci roślinnego burgera powstałego na bazie białka pszennego i grochowego od www.bezmiesny.pl. Dodatkowo we wszystkich burgerach, w których występuje bekon lub ser, również istnieje możliwość dokonania wymiany na wegański zamiennik. Natomiast sosy (przygotowywane na bazie domowego majonezu przez kucharzy na miejscu w restauracji) również znalazły swoją alternatywę w postaci wegańskich odpowiedników – mówi Robert Kuc, CEO Zdrowej Krowy.
Wprowadzenie do oferty wegańskich zamienników jest naturalnym etapem rozwoju sieci.
Od samego początku ważne było dla nas, aby nasza oferta była nie tylko smaczna, ale także przyjazna dla planety. W Zdrowej Krowie wszystkie dania tworzone są wyłącznie na bazie wysokiej jakości składników. Mięso do burgerów pochodzi od zaufanego, lokalnego dostawcy, jest specjalnie wyselekcjonowane, wolne od antybiotyków i świeże dowożone każdego dnia. Pieczywo wypiekane jest w pobliskiej piekarni według autorskiego przepisu. Kucharze samodzielnie przygotowują na miejscu sosy i dressingi własnej receptury, dbając o harmonię smaków i nie korzystając z gotowców. Także warzywa dostarczane są przez lokalnych dostawców, są zawsze chrupiące i świeże, ponieważ pochodzą z codziennych dostaw. Poza tym w naszych lokalach 100 proc. energii pochodzi z odnawialnych źródeł energii. Chcemy także, aby wszystkie opakowania pochodziły z ekologicznych materiałów. Wprowadzenie wegańskich zamienników we wszystkich proponowanych daniach jest kolejnym ważnym krokiem w rozwoju naszej sieci – mówi Robert Kuc, CEO sieci franczyzowej Zdrowa Krowa.
Osoby, które decydują się na wyeliminowanie z diety lub ograniczenie jedzenia mięsa oraz nabiału zwierzęcego, decydują się na to z uwagi na zdrowie, środowisko, czy etykę. Zmiana dotyczy znacznie szerszej grupy niż sami wegetarianie czy weganie.
Ten silny trend to wpływ różnych czynników. Niedawno przeprowadziliśmy ankietę wśród stałych klientów naszego sklepu internetowego i ponad połowa z nich, jako główną motywację do kupowania BezMięsnych produktów, wskazała troskę o zwierzęta. Spora część ankietowanych wybiera zamienniki mięsa ze względu na zdrowie czy środowisko naturalne, a dla części osób to smak Bezmięsnych produktów jest głównym powodem ich decyzji zakupowych. Na pytanie o „statystycznego odbiorcę” nie ma prostej odpowiedzi – podkreśla Anna Ferlin, Creative Director marki BezMięsny. Chcemy tworzyć produkty, które swoim smakiem, wyglądem i sposobem produkcji spełniają wysokie wymagania różnych grup społecznych, nie idąc jednocześnie na kompromisy w kwestiach roślinnego składu – dodaje.
Zmiany konsumentów sprawiają, że zmieniać musi się także rynek gastronomiczny.
Od samego początku jesteśmy nastawieni na rozwój, nie tylko jeśli chodzi o nowe lokale, ale także asortyment, jaki oferujemy. Pozycje wegańskie zawsze były obecne w naszym menu, ale zależało nam na tym, aby nie były one tylko dodatkiem, ale miały równoznaczne znaczenie, a ich portfolio – podobnie jak zestaw dań mięsnych – było szerokie i smaczne – mówi Robert Kuc.
Propozycja sieci Zdrowa Krowa cały czas nie jest standardem wśród polskich restauracji.
Wprowadzane przez Zdrową Krowę rozwiązanie mocno wyróżnia się na tle polskiej gastronomii. Wydaje nam się, że restauratorzy wciąż trochę obawiają się wprowadzać wege dania z rozmachem i na dużą skalę, bo nie są pewni reakcji klientów. Ale podejście zarówno osób na diecie tradycyjnej, jak i wegan, zdaje się łagodnieć – coraz częściej rozumiemy swoje motywacje i powstrzymujemy się od wzajemnego oceniania – zauważa Anna Ferlin, Creative Director marki BezMięsny.
W tym ostatnim pomaga pełna wiedza na temat produktów roślinnych.
Ważną częścią współpracy z naszymi franczyzobiorcami jest aspekt edukacyjny, który pozwala na pełne zrozumienie decyzji biznesowych i rozwiązań, jakie wprowadzamy. Nie inaczej było w przypadku wprowadzenie oferty wegańskiej w naszym menu. Ważne było, aby także oni widzieli w tym sens. Tym bardziej że jakość burgerów – co dla wielu z nich było ważnym aspekt nawiązania współpracy – pozostanie niezmienna, a smak do złudzenia przypominać będzie tradycyjnego burgera z wołowiną – podkreśla CEO Zdrowej Krowy.
Robert Kuc nie wyklucza, że w przyszłości w ramach konceptu Zdrowa Krowa powstanie restauracja z ofertą w 100 proc. roślinną. Poza Polską już to się dzieje. Kilka dni temu w Niemczech otwarto pierwszy na świecie bezmięsny Burger King.
[1] Źródło: https://roslinniejemy.org/blog/wzrost-sprzedazy-roslinnych-produktow-w-polsce
