Taką informację przekazała w czwartek na konferencji prasowej wiceministra klimatu i środowiska Anita Sowińska podkreślając, że pozostawienie nakrętek przy butelkach jest “najbardziej ekologicznym rozwiązaniem”.
Jak podkreśliła Sowińska “jest to dobre rozwiązanie, dlatego że (…) te nakrętki bardzo często trafiają do wód, do oceanów, są jednym z najczęściej znajdowanych odpadów na plażach”. Przyznała, że nakrętki nieprzytwierdzone do butelek to także realny problem w przetwarzaniu odpadów.
– Takie nakrętki przechodzą przez sita w sortowniach odpadów i (…) lądują najczęściej albo na składowiskach, albo w najlepszym wypadku są spalane. Ale nie o to nam chodzi, dlatego że te nakrętki są bardzo cennym surowcem i chcemy, aby one trafiały do recyklingu, a nie na składowiska czy do spalenia – doprecyzowała wiceministra klimatu.
Producenci za wprowadzenie zmian ponoszą dodatkowy koszt w związku z dostosowaniem linii produkcyjnych. Podczas konferencji zwrócono także uwagę na brak akcji informacyjnej wśród klientów w związku z nowymi regulacjami.
źródło: gov.pl
oprac.: red.