Sytuacja związana z covidem pokazała nam, że tylko wybrane branże nie zostały dotknięte kryzysem gospodarczym, co za tym idzie, nie muszą walczyć o przetrwanie, jak to ma miejsce w przypadku branży zarówno gastronomicznej, jak i hotelarskiej. Obecnie analizując ogólnoświatowe trendy i mając także większy lub mniejszy udział w projektowaniu restauracji uważam, że szanse na przetrwanie mają przede wszystkim koncepty, które idą za ciosem pod nazwą „zmian trendów”.
Przetrwa po prostu „dobra gastronomia”, na którą zawsze jest miejsce. Restauracje, puby lub inne miejsca, które są na topie powodują, że chętnie do nich wracamy bez względu na sytuację, także tę, jaką mamy obecnie na rynku ogólnoświatowym. Od niedawna dużą częścią wygranych w tej walce o przetrwanie były miejsca, które dysponowały przestrzenią ogródkową, ale myślę, że obecnie bardzo ważną grupą są restauracje, które mają jedzenie dobrej jakości, do którego chętnie, sami jako goście, wracamy mimo wprowadzanych obostrzeń.
Wierzę w to, że gastronomia każdego rodzaju odrodzi się szybciej niż nam się wydaje. A to między innymi ze względu na to, że kochamy jeść i spędzać czas w restauracji, rozmawiając ze znajomymi lub przyjaciółmi, dzięki czemu zapominamy także o problemach dnia codziennego.
ROBERT SKUBISZ
Szef Kuchni
Project Manager
Karkut w Szczecinie