28 lutego chef Tomasz Purol zaprasza do Blow Up Hall 5050 na jedyną w swoim rodzaju kolację degustacyjną.
W przygotowanym specjalnie na ten jeden wieczór 5-daniowym menu przedstawi produkty, które znamy na co dzień, ale w zupełnie nowym, zaskakującym wydaniu. W jadłospisie znajdziemy produkty lokalne, jak szczupak z Jeziora Powidzkiego, polędwica wołowa z Pniew czy gęś kołudzka, podane w towarzystwie przysmaków z różnych zakątków świata. Do każdego dania sommelier przygotował specjalny wybór wina lub whisky.
Kolacja degustacyjna w Blow Up Hall 5050
sobota, 28 lutego, godz. 20:00
Rezerwacja: restaurant@blowuphall5050.com; tel. +48 61 657 99 90; kom. + 48 519 308 299
Cena: 280 zł/osoba
MENU:
przystawka zimna
Filet z gęsi / klementynka / musztardowiec / czarny bez / pumpernikiel
Salentein Chardonnay 2010 Alto Valle de Uco
przystawka gorąca
Małże św. Jakuba / zielony groszek / pomidor / cytryna / kwaśna śmietana
Macon Villages 2011 A.C. Macon Villages
danie rybne
Filet ze szczupaka / krewetka / szparagi / boczniak / jarmuż
Rimapere Sauvignon Blanc 2012 Marlborough
lub Hazelburn 8 Year Old Single Malt Scotch Whisky
danie mięsne
Polędwica z byka / foie gras / seler naciowy / pomidor koktajlowy / pietruszka
Gran Malbec 2010 D.O. Mendoza lub Lagavulin 1995 Distillers Edition Single Malt Scotch Whisky
deser
Orzech laskowy / burak / beza / ser kozi / pasternak
Kuchnia Tomasza Purola słynie z wyrafinowania i kreatywnej zabawy z formą. Najbardziej pospolity wydawałoby się produkt, chef kuchni pięciogwiazdkowego hotelu Blow Up Hall 5050 potrafi zamienić w zaskakujące cudeńko – krem, puder, sorbet czy inne kulinarne dzieło. Stosuje przy tym najbardziej zaawansowane techniki przyrządzania potraw, korzystając choćby z pieca ceramicznego opalanego aromatycznymi kawałkami drzew owocowych. Choć jego dania są wyszukane, efektowne i wzbogaciłyby Instagram niejednego poważnego foodies, na kolacjach w Blow Up Hall 5050 zawsze panuje doskonała, przyjazna atmosfera. Chef chętnie dzieli się historią na temat każdego dania, warto więc skorzystać nie tylko z okazji do uczty, ale i zainspirowania się we własnej kulinarnej przygodzie.