Rozmowa z Moniką Piwońską, dyrektor marketingu Liebrecht & Praski Koneser.
Beata Marcińczyk: Jak, po kilkunastu miesiącach funkcjonowania, ocenia Pani koncept strefy kulinarnej Praskiego Konesera?
Monika Piwońska: Centrum Praskie Koneser, usytuowane na terenie XIX-wiecznej fabryki wódki, zostało zaprojektowane tak, by stać się nowym lifestylowym centrum stolicy i ważnym punktem na rozrywkowej, gastronomicznej, muzealnej, kulturalnej i zakupowej mapie miasta. Wszystkie funkcje, które zintegrowaliśmy pod szyldem Konesera były dokładnie przemyślane i są rozwijane według naszego planu. Planu, który zakłada stworzenie miejsca przyjaznego, otwartego i zaspokajającego potrzeby różnych grup użytkowników – mieszkańców, turystów, pracowników naszych biur, społeczności lokalnej.
Koneser to dziś najbogatsza oferta gastronomiczna na Pradze i jedna z ciekawszych w stolicy. Oferuje różnorodność kuchni, dań i smaków niespotykanych w takim natężeniu nigdzie indziej. W zrewitalizowanych murach dawnej fabryki znajdzie się docelowo ok. 20 klimatycznych restauracji, kawiarni i barów, tworzonych przez restauratorów z biznesowym doświadczeniem i kulinarną fantazją. Co ważne w naszej ofercie goście znajdą propozycje na niezobowiązujące śniadanie czy lunch, wykwitną kolację, wieczór z przyjaciółmi czy spotkanie biznesowe – wszystko w wyjątkowo designerskich wnętrzach.
Co wyróżnia ją od innych, podobnych miejsc?
Naszą ofertę gastronomiczną charakteryzuje przede wszystkim różnorodność i wyjątkowość konceptów, za którymi stoją ciekawe historie i doświadczenie restauratorów. To prawdziwe kulinarne zagłębie tworzone przez ludzi z pasją, którzy wspólnie budują ten „restauracyjny hub”. Oprócz działań organizowanych niezależnie przez restauracje, jak np. tematyczne kolacje czy wieczory z muzyką na żywo, na terenie Konesera dzieje się wiele różnych spotkań, targów czy warsztatów, które w połączeniu z kulinariami stają się jeszcze bardziej atrakcyjne dla odwiedzających.
Czy zmieniają się w niej koncepty gastronomiczne? Które cieszą się największym powodzeniem?
Zoni, Koneser Grill, Syreni Śpiew, Wuwu, Ferment Praski, Bombaj Masala czy Papa Diego to tylko niektóre z restauracji i barów z unikatową ofertą (nie tylko kulinarną, ale też barową), które mają już duże grono wielbicieli wśród stołecznych koneserów smaku. Te koncepty są z nami praktycznie od początku działalności. Już niedługo przybędą jednak kolejne – w pierwszej połowie 2020 roku goście będą mogli odwiedzić 3 nowe lokale. Powstaną między innymi La Fabrica Tapas Bar oraz Asia Restaurants – 3-piętrowa, przestronna, wyjątkowo zaprojektowana restauracja serwująca orientalne potrawy z krajów Dalekiego Wschodu. Swój lokal przygotowuje także winiarnia Odkupienie Win.
Czy wprowadzenie niehandlowych niedziel ma wpływ na liczbę gości zainteresowanych odwiedzinami w Koneserze?
Koneser został pomyślany jako nowe centrum lifestylowe miasta. Rewitalizacja tego obiektu jest przez nas rozumiana nie tylko jako nadanie budynkom nowych funkcjonalności, ale głównie jako prawdziwe przywrócenie tego miejsca do życia. Naszym celem od początku było sprawienie, by Koneser żył zawsze i każdego dnia miał do zaoferowania osobom odwiedzającym to miejsce wyjątkowe przeżycia. Strefa handlowa i gastronomiczna są wspierane przez bogate portfolio koncertów, wystaw, targów, wernisaży, trzy muzea i niezliczone wydarzenia specjalne. To wszystko gwarantuje tzw. quality time każdego dnia tygodnia.
W czym, wg Pani, należy upatrywać sukcesu tego typu „jadłodajni XXI wieku”?
Tak, jak wspomniałam wcześniej współcześni mieszkańcy miast szukają czegoś więcej niż tylko zaspokojenia swoich podstawowych potrzeb. Oczekują różnorodności, możliwości wyboru, nowości, które ich zaskoczą. Stawiają na emocje, przeżycia, dlatego tak ważna jest atmosfera miejsca, dostarczanie użytkownikom nowych doświadczeń. I to jest właśnie nasz atut, który przyciąga do Konesera ludzi z całej Warszawy, a nawet turystów z Polski i świata.
Nasza strefa restauracyjna ma do zaoferowania m.in. 250 potraw, 1000 miejsc siedzących, 10 barów o łącznej długości 60 metrów. Udało nam się stworzyć niepowtarzalną propozycję, w której każdy znajdzie coś dla siebie. Jednak to czym wygrywamy z konkurencją to fakt, że funkcję gastronomiczną dopełnia u nas aż 9 innych. I przy każdej wizycie w Koneserze można skupić się na czymś innym. Obok tak wielu możliwości nie da się przejść obojętnie.