Kryzysowi nie poddadzą się koncepty oparte na daniach na wynos i dietach tzw. pudełkowych. Po pierwsze wiele osób przebywa obecnie w domach z różnych powodów: praca lub nauka zdalna, kwarantanna lub też z wyboru – mówi Krzysztof Szulborski, prezes Stowarzyszenie Kucharzy Polskich.
Duża część z tych osób może nie mieć siły lub ochoty gotować sobie i swojej rodzinie posiłków w domu, dlatego dla nich najlepszym rozwiązaniem jest zamówienie gotowych dań jednorazowo, z większą częstotliwością lub też systematycznie, jako tzw. dietę pudełkową. Innym ważnym czynnikiem jest chęć zjedzenia potraw, których konsumenci sami nie potrafią, nie mogą lub nie chcą przygotować samodzielnie i równoczesna obawa lub zakaz (kwarantanna) skorzystania z usług restauracyjnych stacjonarnie. Do tego dochodzi jeszcze chęć dbałości o dietę i usystematyzowanie nawyków żywieniowych, które w ostatnich czasach są na społecznym świeczniku. Reasumując, dieta pudełkowa lub zakup dań z dowozem jest prostą, wygodną i coraz mniej kosztowną formą korzystania z usług gastronomicznych. Dlatego też taki rodzaj usług jest z dnia na dzień bardziej popularny.