Jarosław Uściński – chciał być artystą, a został szefem kuchni. Dziś posiada bardzo bogate doświadczenie. Jest szefem kuchni restauracji Moonsfera i Olkuska 7 oraz prezesem Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Szefów Kuchni i Cukierni. Gotował dla celebrytów o koronowanych głów tego świata.
Trendy jak w modzie? My kucharze mamy ciut mało siły medialnej, żeby tak kreować, ale logika pchająca nas w stronę prostej i etnicznej kuchni powinna sprowokować nas do kolejnego kroku. Kreatywni kucharze bazując na bardzo lokalnych dobrach natury powinni budować menu swoich miejsc. I tak jeśli np. jesteśmy w Żywcu nie stawiajmy na podhalańskie “uniwersalne smaki”, ale te domowe, które babcia czy ciocia od kilku pokoleń jadły w domu. Ktoś powie: „to trochę naciągane”. Może tak, ale jeśli kilkanaście lub kilkadziesiąt rodzin tak je od pokoleń to znaczy że coś w tym jest i oparcie się o takie podstawy i dobudowanie (co może czasami być niezbędne) formy restauracyjnej, a nawet bardzo nowoczesnej, może przynieść zaskakująco świetne efekty. Tak właśnie chcę postrzegać ten rok. Wszyscy już na nowo poznali topinambur, skorzonerę czy czosnek niedźwiedzi. Pora na to, żeby produkty z okolic naszego domu i z tradycji naszej okolicy znalazły swoje miejsce. Swoisty challenge – co w okolicy i jej tradycji, to w menu.
źródło: Kulinarny Puchar Polski