Wizyta w restauracji to nic innego jak zawarcie umowy w rozumieniu prawa cywilnego. Model jej realizacji to oczywiście zamówienie potrawy przez gościa, otrzymanie i skonsumowanie jej oraz opłacenie rachunku. Niestety ten łańcuch czynności bardzo łatwo przerwać, za co odpowiadać może w różnych okolicznościach zarówno restaurator, jak i gość. Niestety wciąż spotykanym zachowaniem jest opuszczenie lokalu przez gościa bez uiszczenia opłaty. Czy gość ma prawo do takiego zachowania?
DLACZEGO GOŚCIE WYCHODZĄ BEZ PŁACENIA?
Osoby które dopuszczają się czynu opisanego we wstępie najczęściej tłumaczą, że podana potrawa nie spełniła ich oczekiwań. Restaurator słyszy więc, że zupa nie miała odpowiedniej konsystencji i była za zimna, obiecane 200 g mięsa wyglądało bardziej na porcję 80 g i gość czekał na nie godzinę, a podana na deser szarlotka smakowała jak zupełnie coś innego.
Część gości wychodzi, gdyż kelner długo do nich nie zaglądał, a zniecierpliwienie lub pośpiech nie pozwalały dłużej czekać. Ostatnią grupą są klienci, którzy po prostu się zagapili i zapomnieli zapłacić.
PRAWO GOŚCIA DO REKLAMACJI
Należy jednak pamiętać, że żadna sytuacja, w tym te przytoczone powyżej, nie uprawnia gościa do wyjścia z restauracji bez płacenia rachunku. W szczególności, jeżeli gość nie jest zadowolony z podanego posiłku lub obsługi ma prawo do złożenia reklamacji. Może zgłosić ją bezpośrednio w lokalu, lub pisemnie w terminie dwóch tygodni. Restaurator jest zobowiązany do rozpatrzenia zasadności reklamacji, choć nie zawsze musi ją uwzględniać – np. jeżeli klient zjadł znaczną większość posiłku.
Złożenie reklamacji w żaden sposób nie wpływa jednak na obowiązek gościa do zapłaty za otrzymane zamówienie.
SZALBIERSTWO
Warto wiedzieć, że wyjście gościa z lokalu bez opłacenia rachunku stanowi wykroczenie. Jest to brzmiące nieco archaicznie szalbierstwo. Polega ono na wyłudzeniu, bez zamiaru uiszczenia zapłaty m. in.: usług gastronomicznych, przejazdu bez biletu niektórymi środkami transportu czy też uczestniczeniu w imprezie rozrywkowej, artystycznej albo sportowej bez posiadania ważnego biletu. Jest to więc pewien szczególny rodzaj oszustwa, gdzie sprawca jest w pełni świadomy, że usługa z której korzysta jest odpłatna.
Szalbierstwo zostało uregulowane w kodeksie wykroczeń i zagrożone jest karą aresztu (od 5 do 30 dni), ograniczenia wolności (1 miesiąc) oraz grzywny (nawet do 5000 zł). Dodatkowo, od osoby dopuszczającej się tego czynu orzeczony może zostać obowiązek zapłaty równowartości wyłudzonego mienia na rzecz restauratora.
CO MOŻE ZROBIĆ RESTAURATOR?
Szalbierstwo restaurator może przede wszystkim zgłosić na policję. Nie zawsze jednak odnalezienie sprawcy będzie proste i szybkie. Sprawę na pewno ułatwi prowadzenie monitoringu w restauracji. Warto przypomnieć w tym miejscu, że oznacza to jednocześnie określone przepisami o ochronie danych osobowych obowiązki dla restauratora, w szczególności w zakresie poinformowania gości. Takie działanie z pewnością odstraszy większość osób z góry ukierunkowanych na wyłudzenie. Należy też przeszkolić personel i w razie niezadowolenia gościa podejść do niego ze zrozumieniem. Z pewnością rozwiąże to problem osób wychodzących z powodu niezadowolenia z jakości potraw. Dodatkowo, restaurator lub jego pracownik (a nawet inny gość) może dokonać tzw. zatrzymania obywatelskiego. Polega ono na ujęciu sprawcy na gorącym uczynku, lub w wyniku pościgu – w przypadku obawy ukrycia się sprawcy. Po dokonaniu ujęcia sprawcę należy niezwłocznie przekazać policji – wymierzanie sprawiedliwości we własnym zakresie zdecydowanie nie leży w kompetencji restauratora. Co istotne w przypadku rozpoznania sprawcy po czasie prawo do zatrzymania obywatelskiego nie przysługuje.
MANKO
Wyjście gościa bez uiszczenia opłaty tworzy jeszcze jeden problem. Jest to powstanie różnicy kasowej między realnym stanem kasy a raportem kasowym – określanej jako manko. Kto więc ponosi odpowiedzialność za tę różnicę? Niedobór w kasie może stanowić naruszenie obowiązków pracowniczych, które związane jest z odpowiedzialnością dyscyplinarną. Zwyczajowo przyjęło się w wielu miejscach, że różnicę dopłaca z własnej kieszeni osoba odpowiedzialna za kasę – zazwyczaj osoba przyjmująca zamówienia lub kelner. Nie jest to jednak prawidłowa praktyka. Powierzenie pracownikowi mienia powinno zostać udokumentowane poprzez zawarcie umowy lub złożenie stosownego oświadczenia. Ponadto jeżeli pracownik wykaże, że szkoda powstała z przyczyn niezależnych od niego, będzie mógł uwolnić się od odpowiedzialności. Każdą sytuację należy oceniać indywidualnie biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, jednak w większości przypadków za manko powstałe w skutek opuszczenia restauracji przez gościa, bez opłacenia rachunku, restaurator nie będzie mógł obciążyć pracownika.
EDYTA DUCHNOWSKA
Radca Prawny
Kancelaria Radcy Prawnego Edyta Duchnowska
www.duchnowska.pl
www.prawowrestauracji.pl