Biała, czarna, zielona, czerwona. Rodzajów i właściwości herbat jest mnóstwo. Jej mianem określa się też napary z różnych ziół i suszu owocowego. Stąd określenia herbaty lipowej, miętowej, rumiankowej czy herbaty z malin.
Historia Międzynarodowego Dnia Herbaty sięga 2005 r. Początkowo obchodzono go w Indiach, potem także na Sri Lance, aby wreszcie w 2015 roku zaangażowawszy w tę ideę FAO (Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa) przenieść obchody oficjalnie na scenę międzynarodową.
Do 2019 r. święto obchodzono 15 grudnia, ale stwierdzono, że to nie najlepszy termin. Jest to czas kiedy nie ma na rynku świeżej herbaty, nie ma nowych zbiorów, a herbaciana branża zapada w swego rodzaju „sen zimowy” w porównaniu z sezonem wiosennym. Maj natomiast jest to czas dostępności świeżych, wiosennych zbiorów na większości plantacji na świecie. Przypomnijmy, że termin wiosennych zbiorów herbaty przypada – przy sprzyjających warunkach – nawet od lutego w indyjskiej prowincji Darjeeling, po maj w Japonii. Data pod koniec maja gwarantuje dostępność herbaty z pierwszych zbiorów ze wszystkich upraw. Jest to dobry czas by organizować różne konferencje, degustacje oraz wszczynać dyskusje nie tylko o jakości tegorocznych herbat ale także o sytuacji ekonomicznej zarówno drobnych plantatorów i pracowników jak i całej branży.
Celem tego święta jest zwiększanie świadomości społecznej znaczenia herbaty w rozwoju lokalnych społeczności. Uprawa herbaty w niektórych regionach stanowi główne źródło dochodu i przyczynia się do aktywizacji zawodowej osób wykluczonych. Międzynarodowy Dzień Herbaty ma skłonić do przemyśleń i być hołdem dla osób pracujących w przemyśle produkcji herbat.