Muzyka pomaga tworzyć atmosferę wielu pubów, restauracji czy kawiarni. Teraz szykują się zmiany w opłatach za jej publiczne odtwarzanie.
Jeżeli w restauracji, sklepie czy salonie znajduje się radio lub telewizor to o pieniądze dla twórców może się upomnieć aż 8 organizacji, m.in. ZAiKS, Związek Producentów Audio-Video czy Związek Artystów Scen Polskich. Te organizacje domagają się wprowadzenia nowych, bardziej zróżnicowanych opłat.
“Dzisiaj nie ma znaczenia, czy zakład usługowy lub sklep znajduje się w małym miasteczku, czy w centrum dużego miasta. Tymczasem bez wątpienia ma to duży wpływ na jego obroty. Dlatego zaproponowaliśmy, by zróżnicować stawki w zależności od lokalizacji. Myślę, że to sprawiedliwe rozwiązanie” – mówi dyrektor Związku Producentów Audio Video Bogusław Pluta.
Na zmianach najbardziej skorzystają właściciele lokali znajdujących się w małych miastach. Obecnie właściciel lokalu o powierzchni do 100 metrów kwadratowych płaci ryczałtową stawkę w wysokości 225 złotych. Jeżeli zmiany wejdą w życie, przedsiębiorcy działający w miejscowościach do 10 tys. mieszkańców zapłacą 128 złotych, a lokale w dużych miastach będą musiały liczyć się z wydaniem 250 złotych.
Obowiązek opłaty za publiczne udostępnianie muzyki w lokalach nakłada na przedsiębiorców ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Opłatę musi uiścić każdy, kto dzięki jej publicznemu odtwarzaniu odnosi korzyści.