Wielkanoc all’ Italiano

Wydarzenia

Wielkanoc all’ Italiano

31 marca 2015

Bogata i wielowiekowa kuchnia włoska oddziałuje na przepisy kulinarne całego globu. Choć jest jedną z najbardziej znanych na świecie i wyjątkowo często czerpiemy z niej inspiracje to na święta zazwyczaj pozostajemy przy tradycyjnych polskich daniach. Co roku tych samych serwowanych z pokolenia na pokolenie. A gdyby tak zaskoczyć naszych bliskich tradycyjnym menu… włoskim?

– Włosi do Świąt Wielkanocnych podchodzą nieco bardziej liberalnie niż do Bożego Narodzenia. Dla wielu z nich jest to czas wyjazdów, zamiast rodzinnego biesiadowania przy stole preferują aktywności na świeżym powietrzu – mówi Agnieszka Landa – właścicielka restauracji Włoska Knajpa. Jednak jak każda narodowość posiadają wielkanocne tradycje, także kulinarne. Niedziela Wielkanocna rozpoczyna się tam obfitym śniadaniem, podczas którego dominują głównie potrawy z jajek. Nie jest to jednak tak jak u nas, najważniejsze danie w ciągu dnia. Niejednokrotnie będąc we Włoszech, niezależnie od regionu doświadczyłam, że to uroczyście podany obiad jest najbardziej wyczekiwanym i symbolicznym posiłkiem przez Włochów. Menu jest zróżnicowane, każdy region posiada swoje typowe wielkanocne potrawy – dodaje.

Co trafia na włoski wielkanocny stół?

Świąteczną rozkosz dla podniebienia zaczyna się od podania przystawek na rozbudzenie apetytu – klasycznych antipasti, w tym między innymi plasterków salami i jajek na twardo. Następnie serwuje się zupę na bazie kilku rodzajów mięs z dodatkiem nuty białego wina. Jest to Minestra di Pasqua.

Danie wywodzi się Neapolu, a jego historia sięga XVIII wieku. Często podaje ją się z tostami natartymi oliwą.

Jako danie drugie włoscy tradycjonaliści wybierają baraninę, cielęcinę lub kozie mięso. Możemy komponować je z dowolnymi przyprawami i ziołami według indywidualnych upodobań. Włosi podają  je zazwyczaj z rozmarynem i czosnkiem, w towarzystwie młodych ziemniaczków i smażonych karczochów.

Na obiad podaje się także danie o trudnej do wymówienia sycylijskiej nazwie „U sciuscieddu”.

Są to obtaczane w parmezanie pulpety w rosole, które po przykryciu ubitą z białek pianą opieka się w piekarniku. Jedną z najbardziej znanych potraw we Włoszech jest tak zwany „wielkanocny tort” – jest to wywodzący się ze średniowiecza przekładaniec  z jajek, chleba, grzybów, cebuli, buraków i parmezanu.

Podobnie do polskiej tradycji po uroczystym obiedzie nie może zabraknąć deseru i tutaj na stołach pojawia się La Colomba – oryginalny włoski przysmak w kształcie gołębicy. Babka nadziewana jest zazwyczaj czekoladą i bakaliami. Odwołuje się do symbolu pokoju i pochodzi z Pawii. Do ciasta zgodnie z tradycją wkłada się ziarenko bobu, mające gwarantować wszelką pomyślność.

– Włoskie wielkanocne menu jest jak widać niezwykle bogate. Zadbajmy o to, by nasz stół obfitował w jak najwięcej różnorodnych dań, niekoniecznie wykonanych według polskiej receptury. Tegoroczne święta mogą być okazją do skosztowania oryginalnych śródziemnomorskich potraw, którą pozwolą nam poczuć się jak na urlopie w słonecznych Włoszech – mówi Agnieszka Landa.