Spółka zobowiązywała swoich franczyzobiorców do utrzymania sztywnych cen minilanych dań. Partnerowi biznesowemu, za niedotrzymanie umowy, groziło nawet jej zerwanie. Zasady takie w Sphinks Polska obowiązywały od 2000 roku. Sylwester Cacek, prezes firmy uważa taką decyzję UOKiK za krzywdzącą. Dysponuje opiniami prawnymi potwierdzającymi, że wspomniany zapis nie łamie żadnych przepisów. Zaskarży decyzję UOKiK do sądu. W czwartek Sphinks Polska zwołuje konferencję prasową w tej sprawie.