Tortellini, chinkali, wontony a może klasyczne, z twarogiem?

Aktualności

Tortellini, chinkali, wontony a może klasyczne, z twarogiem?

26 września obchodzimy Międzynarodowy Dzień Pieroga. To nie tylko okazja, by zamówić swoją ulubioną wersję – niezależnie od tego czy są to chińskie wontony, czy włoskie ravioli – ale także przyjrzeć się gustom Polaków. Z danych platformy Uber Eats wynika, że w tygodniu dzień pieroga to niedziela. 

Pierogi to danie znane i uwielbiane niemal na całym globie. Kochamy ich prostotę, bo koniec końców jest to potrawa składająca się z ciasta wypełnionego różnorodnymi nadzieniami. Ogranicza nas tylko kreatywność – od wytrawnych, mięsnych, warzywnych, aż po słodkie. W środku może się znajdować nadzienie stałe bądź półpłynne, z aromatycznym rosołem. Metody przygotowania pierogów są równie zróżnicowane – mogą być smażone, gotowane (w wodzie lub na parze) czy pieczone.

Pieróg niejedno ma imię

Co ciekawe, pierogi, które tak często uważane są za jedno z narodowych, polskich dań, tak naprawdę pochodzą z… Chin. To właśnie w kuchni azjatyckiej można znaleźć całą gamę pierogów, z których ogromną popularnością cieszą się np. gruzińskie chinkali, indyjskie samosy, nepalskie momo, koreańskie mandu oraz całą plejadę chińskich: gyoza, wonton, xiao long bao, shumai, dim sum czy ha cao.

W Europie popularnością cieszą się również popularne włoskie odmiany: calzone, tortellini i ravioli; ukraińskie wareniki, ale także meksykańskie empanadas.

Użytkownicy Uber Eats mogą przebierać w ofertach – potrzeba przynajmniej 16 obiadów, aby spróbować wszystkich rodzajów pierogów, gdyż właśnie tyle kategorii tego dania jest dostępnych na platformie. Czyż to nie idealny powód, by zafundować sobie pyszną, kulinarną podróż?

Polacy stawiają na wytrawne smaki

Na polskich talerzach, jak wynika z preferencji użytkowników Uber Eats, bezsprzecznie dominują wytrawne smaki.

Największą popularnością cieszą się pierogi z farszem twarogowo-ziemniaczanym. Aż w 8 polskich województwach ta wegetariańska odmiana pierogów była najczęściej zamawianą opcją. Pod względem liczby ich zamówień prym wiedzie Kraków. Na drugim miejscu – jeśli chodzi o pierogowych fanów – uplasowała się Warszawa, a za nią Wrocław. Mieszkańcy stolicy z kolei najchętniej sięgają po pierogi ze szpinakiem i serem, a Białostoczanie – po gotowane z wołowiną i wieprzowiną.

Tortellini, pierożki w kształcie małych obrączek, kojarzone często nad Morzem Śródziemnym z Bożym Narodzeniem, są najczęściej zamawiane wśród poznaniaków. Z kolei ravioli – małe kwadraty z delikatnego ciasta wypełnione np. serkiem ricotta i szpinakiem – oraz calzone – pizza w formie pieroga, najwięcej razy zamówili warszawiacy.

Azjatyckie, chrupiące pierożki gyoza uwielbiają mieszkańcy Trójmiasta. Chinkali i xiao long bao, czyli rodzaj pierożków z gorącą płynną zupą w środku, równie chętnie zamawiane są w Toruniu, Olsztynie, Koszalinie czy Trójmieście.

Na zamówienie pierogów z dostawą prosto do domu najchętniej decydujemy się w niedzielę, około godziny 15:00, co może pokazywać tęsknotę za domowym, rodzinnym obiadem.

Co ciekawe, w niedzielę 28 lipca użytkownicy aplikacji Uber Eats ustanowili nieoficjalny “Dzień Pieroga”. Tego dnia zamówiono 10 razy więcej pierogów niż 25 grudnia, w Boże Narodzenie, gdy z kolei zamówiono ich najmniej, i prawie 2 razy więcej niż w ciągu przeciętnego dnia.

Rekordowe zamówienia – kto zjadł najwięcej pierogów?

Największa porcja pierogów do zamówienia, spośród dostępnych opcji na Uber Eats, to propozycja restauracji z Poznania. Zawiera ona aż 50 sztuk w ramach jednej porcji – to więc propozycja dla pierogowych fanów czy na domowe imprezy.

A gdzie mieszkają najwięksi fani pierogów? Pierwsze miejsce dumnie dzierży użytkownik z Warszawy, który w jednym zamówieniu zawarł aż 81 pozycji zawierających pierogi. Na drugim miejscu znalazł się krakowianin, który zamówił zaledwie jednego pieroga mniej. Z kolei trzecie miejsce na podium zajmuje użytkownik z Bydgoszczy z imponującymi 69 pierogowymi kompozycjami w jednym zamówieniu.