Po pierwsze – zrozumienie specyfiki gastronomii przez rządzących, którego od lat brakuje i czego branża ponosi konsekwencje w postaci coraz to większego przeregulowania, w tym z tytułu przepisów pomyślanych dla innych branż, ale uderzających w nas rykoszetem. Od 4 lat, a szczególnie dużo w tym roku jako Związek Pracodawców HORECA (wcześniej KRGiC) dużo i często konsultujemy rozwiązania z różnymi agendami rządowymi, szczególnie z Ministerstwem Rozwoju i Ministerstwem Finansów. Jestem przekonany, że mamy po stronie rządowej coraz większe zrozumienie naszej branży. Gastronomia to biznes detaliczny, który jest w stanie relatywnie szybko się obudować, spłacając pomoc, w przeciwieństwie do wielu innych sektorów. Wzajemne zrozumienie się przyniesie korzyści wszystkim. Mam wrażenie, że z każdym spotkaniem poziom zrozumienia wzajemnych potrzeb i ograniczeń jest coraz wyższy i coraz łatwiej rozmawiać nam o konkretnych rozwiązaniach.
Po drugie: pomoc finansowa, która pomoże w utrzymaniu miejsc pracy i pokryciu luki płynnościowej. Ważne, by to wsparcie było realnie dostępne, bez nadmiernie skomplikowanych procesów formalnych. Trzeci obszar to czynsze. Ryzyka nie są rozłożone równomiernie pomiędzy stronami i jak pokazuje praktyka w większości przypadków najemcy nie mogą liczyć na zrozumienie wynajmujących. Stanowisko właścicieli powierzchni jest albo usztywnione albo procedury i negocjacje nadmiernie się przedłużają. W tej sytuacji coraz więcej najemców będzie korzystać z dostępnej w prawie możliwości złożenia wniosku do sądu o zabezpieczenie obniżające czasowo czynsz. Rynek wygląda jednak tak, że większość tych wniosków będzie rozpatrywana przez sąd w Warszawie, bo tu są siedziby dużych najemców, a to spowoduje zatory, które mogą w konsekwencji przynieść upadek części firm. Rząd na okres epidemii powinien więc wprowadzić generalne rozwiązanie dotyczące zabezpieczeń, a później – jeżeli strony się nie dogadają szybko – niech rozstrzyga sąd, wydając wyrok adekwatny do danego przypadku.
Czwarty obszar to narzędzia do długoterminowego wsparcia finansowego – np. obniżona do 5% jednolita stawka VAT dla gastronomii. Ważne są też rozwiązania umożliwiające sektorowi bankowemu restrukturyzację umów kredytowych.
Sylwester Cacek
Prezes Zarządu
Sfinks Polska