Środa małą sobotą w ponad 3 tysiącach lokali

Newsy

Środa małą sobotą w ponad 3 tysiącach lokali

30 kwietnia 2014

Bez wątpienia drugi kwartał bieżącego roku można nazwać piwnym, bowiem właśnie na ten okres Kompania Piwowarska przygotowała specjalną ofertę dla miłośników chmielowego napoju. Od kwietnia do czerwca w każdą środę w ponad 3 tysiącach lokali gastronomicznych będzie można kupić duże lane Tyskie, Lecha i Żubra w cenie małego. Poprzez takie działania KP chce przekonać piwoszy, by częściej odwiedzali puby czy restauracje i właśnie tam delektowali się swoim ulubionym napojem.

„Piwne Środy” to najnowsza inicjatywa przygotowana przez Dział Rozwoju Gastronomii Kompanii Piwowarskiej. W ten sposób KP zamierza zachęcić piwoszy, by do pubu czy restauracji zaglądali nie tylko w weekend, ale i w ciągu tygodnia. Jako najbardziej odpowiedni dzień dla tego rodzaju atrakcji wytypowano środę, kiedy wiele osób łapie drugi oddech po męczącym początku tygodnia.

Właśnie tego dnia do końca czerwca w ponad trzech tysiącach lokali w całej Polsce duże piwo z nalewaka będzie kosztowało tyle co małe. Promocją objęte są Tyskie, Lech i Żubr. Listę lokali,  specjalną mapkę oraz prostą w obsłudze wyszukiwarkę miejsc z całej Polski można znaleźć na profilach wymienionych marek na Facebooku. Właśnie w mediach społecznościowych odbywa się wsparcie komunikacyjne akcji – a wszystko po to, by do lokali zawitało jak najwięcej piwoszy.

Poprzez promocje takie jak „Piwne środy” chcemy pokazać, że piwo jest trunkiem, którym wspaniale jest delektować się w lokalu, w gronie znajomych, i to nie tylko w weekend. Wyjście do pubu w środku tygodnia może być równie przyjemne, a do tego wcale nie musi oznaczać dużych wydatków. W końcu środa to taka mała sobota! – mówi Grzegorz Drob, kierownik kanału sprzedaży w Kompanii Piwowarskiej.

W ostatnich miesiącach KP szczególnie dużo uwagi poświęca konsumpcji piwa lanego w gastronomii i rozwija rozmaite aktywności, które mają przekonać konsumentów do picia piwa w lokalach, a nie tylko w domu. To tam klient może odczuć różnorodność, jaką oferują konkretne marki, i zapoznać się z ich walorami – poprzez szkło, rytuały nalewania czy dopasowane potrawy. Latem ubiegłego roku firma zorganizowała cykliczne imprezy ze śpiewem i piwem w rolach głównych – Tyskie w rozśpiewanym Gronie. Zaangażowano kapelę, która ma w repertuarze największe polskie i zagraniczne szlagiery – od „Małgośki” Maryli Rodowicz po „Laylę” Erica Claptona – i udostępniono gościom 900 śpiewników. Cykl biesiad objął ok. 60 punktów gastronomicznych ze Śląska i okolic, a w kameralnych koncertach wzięło udział ponad 2 500 konsumentów. Efekty akcji były zadowalające: gastronomowie ocenili, że podczas imprez frekwencja i konsumpcja były o 50% wyższe niż w czasie normalnego funkcjonowania lokalu, bez atrakcji w postaci koncertu.

Pod koniec 2013 r. Kompania Piwowarska zaczęła wprowadzać do gastronomii Kartę Piw, czyli elegancki przewodnik prezentujący jej marki i sposoby łączenia ich z potrawami, który obecnie znajduje się już w kilku tysiącach lokali. Natomiast na początku tego roku ruszył projekt „Wieczory piwne”, dzięki któremu miłośnicy piwa mogli sporo dowiedzieć się o swoim ulubionym napoju, a przede wszystkim obejrzeć, dotknąć i samodzielnie nalać sobie Tyskiego ze specjalnego transparentnego rollbaru. Podczas spotkań można było nie tylko prześledzić drogę piwa z beczki do kufla, ale też poznać tajniki warzenia, sztukę nalewania i zasady sensoryki.

Gastronomia jest naturalnym środowiskiem dla piwa i podczas serwowania go w lokalach mamy większe możliwości wpływania na to, aby docierało do konsumenta w optymalnych warunkach – takich, w jakich my byśmy je serwowali – tłumaczy Grzegorz Drob.Puby i restauracje są też takimi miejscami, gdzie możemy „opowiedzieć” konsumentowi o swoich piwach – umieścić na stole lub w lokalu materiały edukacyjne czy przeprowadzić akcję marketingową. Za sprawą szczególnej atmosfery, zachęty znajomych czy rekomendacji barmana konsument może tu spróbować tego, po co być może nigdy nie sięgnąłby, robiąc zakupy w sklepie. Zależy nam na tym, aby gastronomia była istotnym elementem polskiego rynku piwa, ponieważ buduje świadomość marek i kategorii.