SKS dla „PR”: „Białko roślinne” w świetle aktualnego orzeczenia TSUE

Prawo

SKS dla „PR”: „Białko roślinne” w świetle aktualnego orzeczenia TSUE

Kancelaria Sołtysiński Kawecki & Szlęzak: Na rynku spożywczym pojawia się coraz więcej produktów pochodzenia roślinnego, których nazwy referują do produktów pochodzenia zwierzęcego. Wśród przykładów można wymienić – „burgera sojowego” czy „białko roślinne”. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej („TSUE”) [1] niedawno wypowiedział się na temat dopuszczalności stosowania tego typu nazw. Przyczyną wypowiedzenia się przez TSUE było pytanie prejudycjalne skierowane przez sąd francuski.

Postępowanie, które toczyło się we Francji, zostało zapoczątkowane na skutek skargi wniesionej m.in. przez lokalne stowarzyszenia zrzeszające podmioty sektora produktów wegetariańskich i wegańskich.

Dekret francuski, który został zakwestionowany, zakazywał stosowania do produktów przetworzonych zawierających białko roślinne nazw kojarzonych z nazwami żywności pochodzenia zwierzęcego, takich jak np. „kotlet”, „kiełbasa”, także w połączeniu z określeniem ich w nazwie jako „roślinne”, „sojowe”. Na mocy dekretu dopuszczono jednak pewne wyjątki, które pozwalały na stosowanie do produktów zawierających białko roślinne nazw kojarzonych m.in. z branżą mięsną, wędliniarską, ale tylko w przypadkach, kiedy próg zawartości białka roślinnego nie przekraczał określonych wartości.

Według skarżących ten akt był sprzeczny z prawem UE, zwłaszcza z podstawowym rozporządzeniem regulującym zasady przekazywania konsumentom informacji na temat żywności („Rozporządzenie 1169/2011”).

Wątpliwości sądu francuskiego, które stały się przedmiotem pytania prejudycjalnego, dotyczyły głównie kwestii związanych z interpretacją przepisów Rozporządzenia 1169/2011 odnoszących się do zasad rzetelnego informowania konsumentów o żywności, stosowania nazw środków spożywczych, a także możliwości regulowania przez państwa członkowskie zagadnień już zharmonizowanych z prawem unijnym.

Rozstrzygając sprawę, TSUE przychylił się do stanowiska skarżących i uznał, że dekret francuski stoi w sprzeczności z prawem unijnym.

W zakresie możliwości stosowania nazw produktów roślinnych w połączeniu z nazwami produktów pochodzenia roślinnego TSUE orzekł, że przepisy UE regulujące rynek żywności, szczególnie Rozporządzenie 1169/2011, stwarzają domniemanie (które może być jednak wzruszone) wystarczającej ochrony konsumentów. Co istotne, TSUE nie wykluczył jednak, że w pewnych sytuacjach państwa UE mogą wprowadzać na poziomie krajowym przepisy, które pozwolą na stosowanie wybranych połączeń nazw dla określenia danej żywności dopiero po spełnieniu określonych dla nich wymagań.

Niemniej – według TSUE – czym innym jest prawne uregulowanie i doprecyzowanie konieczności spełniania przez dany środek spożywczy wymagań dla używania określonych nazw połączonych, a czym innym całkowite zakazanie używania pewnych terminów. W tym zakresie TSUE stwierdził, że jeżeli państwo członkowskie dla danych produktów nie przyjęło nazwy przewidzianej w przepisach, to nie może wprowadzać ogólnego i abstrakcyjnego zakazu, który zabraniałby przedsiębiorcom tworzenia nazw tego rodzaju produktów przy użyciu nazw zwyczajowych lub opisowych.

W świetle wyroku niedopuszczalne jest także wprowadzanie maksymalnych progów zawartości białek roślinnych w produktach, w granicach, których jest dozwolone stosowanie określonych nazw powszechnie kojarzonych np. z branżą wędliniarską lub mięsną.

Jeżeli tak stosowane w praktyce nazwy mogłyby wprowadzać konsumentów w błąd, TSUE nie wyklucza możliwości wszczęcia przez odpowiednie organy krajowe odpowiednich postępowań na poziomie krajowym wobec takiego podmiotu. Jednak właściwy do wszczęcia takiego postępowania organ musiałby wykazać obalenie w danej sprawie ww. domniemania zgodności nazw żywności z Rozporządzeniem 1169/2011.

Podsumowując, wyrok TSUE nie wykluczył możliwości stosowania nazw produktów kojarzonych z produktami pochodzenia zwierzęcego do żywności pochodzenia roślinnego. Istnieje jednak szansa, że w przyszłości UE podejmie działania na rzecz bardziej szczegółowego uregulowania zasad stosowania takich określeń w odniesieniu do tych produktów.
[1] Wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 4 października 2024 r. w sprawie C-438/23, link: https://curia.europa.eu/juris/documents.jsf? num=C-438/23.
MARTYNA JAKUBIAK
Radca prawny, prawnik
Kancelaria Sołtysiński Kawecki & Szlęzak
JACEK MYSZKO
Radca prawny, partner w kancelarii Sołtysiński Kawecki & Szlęzak