Dla Japończyków ważne jest, by móc odbierać danie wszystkim zmysłami. Liczy się nie tylko smak oraz zapach, ale także sposób podania i estetyczny wygląd. Kultura żywienia w języku japońskim to shokubunka, w skład której wchodzi wiele wyjątkowych reguł. Warto się z nimi zapoznać, by w pełni zrozumieć kulturę tego kraju.
Tradycja jedzenia zup
Najbardziej rozpoznawalnym wyznacznikiem kuchni japońskiej są ryby. Podobno przeciętny Japończyk zjada rocznie aż 40 kg ryb oraz owoców morza. Mięso zwierzęce zaczęto jadać dopiero w XX wieku. Początki sushi nie były tak spektakularne, jakby się mogło wydawać. Japończycy nie od razu docenili wyjątkowy smak tego dania. Początkowo sfermentowany ryż, stanowiący współcześnie integralną część sushi, służył jedynie konserwacji cennej ryby. Po miesiącach fermentacji, ryż wyrzucano, a jedzono jedynie rybę. Do Polski moda na ten japoński specjał dotarła w latach 90. Prawdziwy sushi boom rozpoczął się jednak dopiero kilka lat temu. Japonia to jednak nie tylko sushi. Do popularnych potraw należą między innymi kluski dango, potrawy z tofu oraz udon. Silnie rozwinięta jest także tradycja jedzenia zup. Mało kto wie, że Japończycy przepadają za makaronami. Jednym z najpopularniejszych jego rodzajów jest udon z mąki pszennej, charakteryzujący się białymi, grubymi płaskimi lub okrągłymi nitkami. Najczęściej podawany jest w towarzystwie prostych i aromatycznych zup. Jedząc to danie, należy pamiętać, że do makaronu używa się pałeczek, do reszty natomiast łyżki.
Przywiązanie do szczegółu
Japończycy jadają trzy razy dziennie. Charakterystyczne jest podawanie każdego elementu dania w niewielkich ilościach na oddzielnym talerzyku. Wszystkim doskonale znany jest także zwyczaj jedzenie pałeczkami, który przybył do Japonii z Chin. Kiedyś pałeczki wykonywane były z kości słoniowej, dziś są najczęściej drewniane. Posługując się nimi należy wiedzieć o kilku ważnych zasadach. Przede wszystkim, nie można wbijać ich w jedzenie, ponieważ gest ten ma związek z obrzędami pogrzebowymi. Nie wskazane jest również wymachiwanie pałeczkami nad potrawami, ani częstowanie drugiej osoby daniem umieszczonym między nimi. Inną bardzo ważną regułą związaną z jedzeniem, jest unoszenie do góry małych miseczek w celu sięgnięcia po potrawy, które się w nich znajdują. Co ciekawe, w japońskiej restauracji źle widziane jest także samodzielne dolewania sobie napoju do szklanki. Jeśli skończy nam się picie, powinniśmy unieść puste naczynie do góry i czekać, aż ktoś je nam uzupełni.
Siła dodatków
Wbrew powszechnemu przekonaniu popularny sos sojowy nie służy nadawaniu smaku ryżowi, a rybie. Dlatego więc, jedząc na przykład nigirisushi, przed zanurzeniem w sosie sojowym, powinniśmy uchwycić je pałeczkami, a następnie delikatnie przechylić, by zamoczona została tylko ryba lub inny składnik. Dzięki temu ryż nie wpadnie do miseczki z sosem. Kolejną istotną kwestią jest zakaz przegryzania jedzenia na pół – kawałki sushi można zjadać wyłącznie w całości. Do sushi zawsze dołączany jest marynowany imbir. Powodem, dla którego tak się dzieje, nie są jego walory smakowe, a właściwości oczyszczające kubki smakowe. Jest to ważne zwłaszcza wtedy, gdy decydujemy się na zamówienie różnych rodzajów sushi – dzięki imbirowi smaki nie mieszają się, a każdy kawałek jest nowym doznaniem kulinarnym.
Owocowe innowacje
Kuchnia japońska może być także źródłem inspiracji i punktem wyjścia dla nieszablonowych rozwiązań. Jak zauważa właściciel restauracji OTO!Sushi – Andrzej Lubowicki, dzisiaj do prowadzenia restauracji z taką kuchnią potrzeba czegoś więcej, niż tylko odtwórczego sięgania do tradycji – Jeśli ktoś decyduje się na otwarcie tego typu lokalu, musi mieć na niego konkretny pomysł. W OTO!Sushi stawiamy na innowacyjne podejście do potraw, rzucamy wyzwanie utartym konwencjom. Warunkiem sukcesu są kucharze – w naszej restauracji zatrudniamy najlepszych specjalistów w swoim fachu, którzy mogą pozwolić sobie na niestandardowe połączenia smaków. Staramy się nieustannie zaskakiwać naszych klientów i dostarczać im nowych, ciekawych wrażeń smakowych. To czym mogą zaskoczyć nas odwiedziny w restauracji OTO!Sushi, jest nietypowe menu, w którym obok klasycznych propozycji, znajdziemy między innymi… sushi owocowe! Węgorz w tempurze w towarzystwie liczi, borówek, posiekanego tamago oraz majonezu, owinięte w łososia, truskawki, których smak tworzy oryginalną całość z pieczonym łososiem, czy też owoce w duecie z owocami lechees, a wszystko to otulone sojowym płatkiem, skąpane w słodkim sosie kabayaki. To tylko niektóre z propozycji czekające na prawdziwych smakoszy kuchni japońskiej, gotowych na doświadczenie nowych smakowych uniesień.
Sake nie tylko do picia
W ofercie japońskich alkoholi znajdziemy sake, umeshu oraz piwa. Warto jednak wiedzieć, że w języku japońskim mianem sake określa się każdy alkohol. Na samo sake Japończycy mają inne określenie – Nihonshu. Trunek ten otrzymywany jest w skutek fermentacji ryżu i zawiera od czternastu do dwudziestu procent alkoholu. W wielu krajach określa się go mianem wina ryżowego. Można podawać go zarówno na ciepło, jak i na zimno, choć raczej preferuje się ten pierwszy sposób. Do sushi natomiast najczęściej podaje się zieloną herbatę lub piwo. Jeśli chodzi o sake – nie należy pić go w trakcie trwania posiłku, jedynie przed lub po nim. Ciekawostką jest, że może też być dodawany do niektórych potraw w celu wzbogacenia ich smaku. Umeshu to nalewka japońska charakteryzująca się słodkim smakiem i wyczuwalną owocową nutą. Może być rozcieńczana z wodą. Zazwyczaj podaje się ją z deserami. Piwa w Japonii natomiast ważone są z ryżu, co sprawia, że ich smak jest bardzo lekki i delikatny. Do najbardziej popularnych marek należą między innymi Asahi oraz Kirin Ichiban. Niezwykle popularny jest także niskosłodowy odpowiednik piwa, tak zwane happoshu.