Ostatnie trzy lata nie były dla amerykańskiego rynku franczyzy zbyt łaskawe. Jak podaje Międzynarodowy Związek Franczyzy (IFA), tylko w ubiegłym roku liczba sieciowych biznesów w USA zmalała o 0,6%. Jedną z zasadniczych przyczyn był prawdopodobnie brak dostępu do kredytów dla przedsiębiorców. Nie małe znaczenie odegrał także negatywny trend panujący w gospodarce. W tym roku zła passa ma minąć. Rynek franczyzy w segmencie restauracji szybkiej obsługi wzrośnie o ponad jedną piątą. IFA prognozuje, że ilość firm prowadzonych w systemie partnerskim urośnie o 1,9%.
Najwięcej franczyzowych biznesów przybędzie w branży gastronomicznej, zwłaszcza w segmencie restauracji szybkiej obsługi (ich liczba ma wzrosnąć o 21%). To właśnie fast-foodowe sieci zanotują największe obroty na całym rynku franczyzowym (26%) w USA.
Sieci franczyzowe w Stanach Zjednoczonych zatrudniają łącznie ponad 9,1 mln osób w ponad 828 tys. placówek. Co roku wypracowują ok. 4% amerykańskiego PKB. W Polsce biznesów franczyzowych jest 38 tys., a ich wkład do PKB jest ok. pięciokrotnie mniejszy, niż za Atlantykiem.
(Źródło: www.franchising.pl)