Jutro startuje Sushi World Cup, najważniejsze w świecie sushi wydarzenie o randze mistrzowskiej, podczas którego swoje umiejętności zaprezentują najlepsi sushi masterzy z całego świata. Mistrzostwa odbędą się w dniach 23-24 sierpnia w Tokio. Podczas tegorocznej edycji nasz kraj będzie silnie reprezentowany, bowiem aż trzech z dwudziestu siedmiu uczestników, którzy zakwalifikowali się do ścisłych finałów, to Polacy.
Rygorystyczne zasady
Już podczas wstępnej weryfikacji uczestników zasady są bardzo rygorystyczne. Warunkiem koniecznym jest posiadanie co najmniej pięcioletniego doświadczenia w robieniu sushi zarówno w Japonii, jak i za granicą. Co istotne, konkurs przeznaczony jest wyłącznie dla osób spoza Japonii.
Mistrzostwa podzielone są na trzy etapy. Pierwszy z nich to sprawdzian wiedzy teoretycznej, składający się z 50 pytań – żeby pozostać w konkursowej stawce, trzeba udzielić prawidłowych odpowiedzi na 40 z nich. Druga część weryfikuje praktyczne umiejętności uczestników, do których zalicza się precyzja przygotowania ryb czy dbałość o higienę pracy, która odgrywa niebagatelną rolę w sztuce robienia sushi. Najlepsi zostaną zaproszeni do finałowego etapu, stanowiącego już nie sprawdzian zręczności i wiedzy, a kreatywności i polotu. To freestyle, w którym jedynym ograniczeniem jest wyobraźnia.
Droga na szczyt
– Udział w mistrzostwach to nie tylko ogromne wyróżnienie, ale także szansa na poszerzanie swojej wiedzy. Towarzyszą im targi i pokazy prowadzone przez uznanych, japońskich sushi masterów. To dla mnie nawet istotniejsze, bo sushi to moja pasja, którą od 10 lat nieustannie rozwijam, starając się codziennie uczyć – powiedział Marcin Jasiura.
Perfekcjonizmu nauczyła go praca z najlepszymi. W jego CV znajdują się jedne z najbardziej prestiżowych sushi barów na świecie. W Londynie współtworzył innowacyjny koncept Izakaya, który stanowił połączenie pochodzącej z Hiszpanii kultury jedzenia tapas z tradycją sushi. Kilka lat spędził w Oslo, gdzie był zaangażowany w rozwijanie autorskiego sushi baru fusion. Jednak to doświadczenie w pracy z Japończykami nauczyło go szacunku do najwyższej jakości produktów oraz przywiązania do kultywowanych od lat, rygorystycznych zasad robienia sushi. Niedawno objął stanowisko szefa kuchni wrocławskiego Sakana Sushi Bar.