Śląska Prohibicja to restauracja, która od 2017 r. stała się nieodłączną częścią Nikszowca – historycznego osiedla stanowiącego turystyczną wizytówkę Katowic i całego Górnego Śląska. Morski Zając to również popularna, młoda restauracja, z tą różnicą, że aby ją odwiedzić trzeba udać się na północ, a dokładnie na Mierzeję Helską. Co łączy te dwa niezwykle miejsca położone od siebie blisko 600 kilometrów? Z pewnością doświadczenie, pasja i miłość do… wina.
– Wyjeżdżając do Morskiego Zająca w Kuźnicy mieliśmy za zadanie podnieść kwalifikacje pracowników, którzy mają za sobą dopiero jeden i to niepełny rok od momentu otwarcia swojej restauracji. Mając doświadczenie, które oprócz zdobytych umiejętności w naszej przeszłości, szlifowaliśmy w Śląskiej Prohibicji, zaplanowaliśmy 3-dniowe szkolenie z zakresu podstaw obsługi Gości, savoir-vivre vivre’u oraz prawidłowego serwisu wina – opowiada Grzegorz Kulawik – sommelier Śląskiej Prohibicji, który wraz z kierownikiem sali Mateuszem Rawskim poprowadził szkolenie.
Kuźnica to osada położona na Półwyspie Helskim pomiędzy Jastarnią a Władysławowem. Jako jedno z niewielu miejsc tego typu do dzisiaj zachowała swój prawdziwie rybacki charakter. Hel jak tama przecinający dostęp zatoki do otwartego morza stał się turystyczną mekką dla wszystkich tych, którzy pragną uciec od zgiełku wielkiego miasta. Na tym terenie od dawna brakowało całorocznej restauracji, która serwowałaby dania regionalne oraz wyśmienitą kuchnię polską i śródziemnomorską. Co ciekawe, w zeszłym roku udało się i restauracja rozpoczęła działalność w kontrze do szalejącej pandemii. Młody, energiczny zespół, który od razu wykazał się ogromną pracowitością i kreatywnością cały czas uczy się nowych rzeczy. Pracownicy z zaangażowaniem rozwijają swoje umiejętności m.in. w zakresie obsługi gości, a przewodzi nimi szef kuchni – Andrzej Majkowski.
Jak przebiegało szkolenie i czego można się było z niego dowiedzieć? Przede wszystkim Grzegorz podzielił się z załogą Morskiego Zająca cennymi wskazówkami, które dotyczyły prawidłowych postaw podczas serwowania ulubionych trunków, profesjonalnych zasad obsługi, wskazując jednocześnie kilka zasad sprzedaży sugestywnej i tak ważnej w restauracji higieny pracy. Siłą dobrego lokalu jest jego wykwalifikowana i profesjonalna obsługa, dlatego podczas serwowania wina trzeba postawić przede wszystkim na kompetencje. Wiedza na temat odmian winorośli, światowych trendów, różnic w stylach i rodzajów win – od spokojnych białych i czerwonych po różowe oraz metody produkcji win musujących z różnych zakątków świata to podstawy, które świadczą o wysokim poziomie restauracji. Podczas szkolenia odbyła się także degustacja potraw połączona z odpowiednim parowaniem wina, czyli wine paring. Jest to fach trudny, ale i bardzo cenny. Odpowiedni dobór wina do potrawy odkrywa przed gościem niezwykłe doznania smakowe. Przecież nie od dziś wiadomo, że każde danie zasługuje na wyjątkowe zwieńczenie. Szkolenie zakończyło się testem, którym sprawdzono jak przekazana wiedza została przyswojona. Pojawiło się wiele pytań o sytuacje nietypowe, które zdarzają się w restauracjach. Odegrano także wiele scenek sytuacyjnych, które umożliwiły wykazanie się i popisanie się swoimi umiejętnościami komunikacyjnymi.
Będąc na północy grzechem byłoby nie zobaczyć morza i Zatoki Puckiej. Dlatego w podzięce za poświęcony czas, zespół Morskiego Zająca zorganizował wycieczkę po wiosce i wybrzeżu, przekazując interesujące ciekawostki na temat historii miejsca i jego atrakcji. Kuźnica to miejsce, do którego o każdej porze roku przyjeżdżają miłośnicy sportów wodnych. Zarówno w sezonie jak i w chłodniejszych miesiącach można podziwiać wyczyny profesjonalnych windsurferów i kitesurferów. Znajdzie się też tutaj wiele atrakcji dla osób preferujących bardziej „przyziemne” spędzanie wolnego czasu. Piaszczyste plaże, czyste powietrze i kojący szum fal sprzyjają leniuchowaniu i długim spacerom nad brzegiem Bałtyku. Nie trzeba się martwić także o nocleg, ten bowiem, można znaleźć w klimatycznych pensjonatach Fulinowo.
Czas pandemii to moment, kiedy branża restauracyjna musiała ograniczyć swoją działalność do wynosów. Nie oznacza to jednak, że pracownicy mogą spocząć na laurach. Tym bardziej muszą szukać sposobów na zachęcenie gości do skorzystania z określonej oferty. Ważne jest to, aby w tym całym rozgardiaszu nie poddawać się. Warto też wolną chwilę poświęcić na doskonalenie swoich umiejętności. Profesjonalne podejście do pracy procentuje każdego dnia. Przykład Śląskiej Prohibicji i Morskiego Zająca pokazuje, jak ważna jest solidarność i wzajemne wsparcie. Nawet setki kilometrów nie stanowią bariery gdy w grę wchodzi dobro klientów.