Przerwa w działalności trwała prawie 1,5 roku. Pandemia, która tak mocno dotknęła branże gastronomiczna nie ominęła Isto – młody koncept został zamknięty w listopadzie 2020 r.
Okoliczności w jakich następuje „nowy początek” są trudne, trwa czwarta fala pandemii a wielu restauratorów nadal mierzy się z przeciwnościami. Mimo to, decyzja o ponownym otwarciu Isto jest wyrazem chęci powrotu do normalności – możliwości spotkań w większym gronie, celebracji posiłku, radości ze wspólnie spędzanych chwil i świętowania ważnych wydarzeń
Nowym szefem kuchni został Ziemowit Owczarz. Doświadczenie zdobywał w gwiazdkowej, krakowskiej restauracji Bottiglieria 1881. Sous Chefem został Bartosz Urbanski (poprzednio Śląska Prohibicja Katowice), szefem Sali Dariusz Żółtański (poprzednio Ilkus w Olkuszu i Plado w Gliwicach). Do teamu dołączył utalentowany barman Rafał Sorankowski. Selekcja win to projekt sommeliera Leszka Ziemby.
Cieszę się, ze w krótkim czasie udało nam się skompletować tak zgrany i utalentowany zespół – mówi Monika Paruch managerka restauracji Isto. Startujemy w nowej, ciągle pandemicznej rzeczywistości, jednak pełni energii i optymizmu. Wiemy, że na Śląsku jest duże grono osób, które z niecierpliwością czekają na powrót swojej ulubionej restauracji.
Isto po przerwie zyskało nowy wymiar – nowością jest codzienna oferta lunchowa w formie foodsharingu a także bogata propozycja dan na specjalne okazje i wyjątkowe święta. Od poniedziałku do piątku od 12 do 15 na Gości czeka 10 dan do samodzielnego skomponowania w 4 daniowy zestaw lunchowy w cenie 35 zł. Trzon konceptu czyli jego fine diningowy charakter nie zmienił się. W czwartki i soboty Isto zaprasza na 5 i 7 daniowe menu degustacyjne, dostępne także w pozostałe dni, ale po wcześniejszej rezerwacji. Rozszerzy się oferta produktów tradycyjnych do zakupu; dla Gości przygotowano nalewki i syropy, ciasteczka własnej produkcji i chleb na zakwasie pieczony na miejscu.
