Trwa cykl spotkań „Powrót do źródeł z Compendium ferculorum…”. W restauracji „Szlachecka” w Warszawie znawcy kuchni oraz zwyczajów sarmackich będą rozmawiać o najstarszej polskiej książce kucharskiej i wprowadzać gości w jej zaskakujące tajniki. O to, aby zgromadzonym „nie zaschło w gardle”, zadba szef kuchni „Szlacheckiej”, podając napitki i specjały zainspirowane książką.
Gryź ze Stanisławem Czernieckim
Nigella Lawson, Jamie Oliver, czy Robert Makłowicz – to jedni z kucharzy-celebrytów, piszących książki, prowadzących popularne programy telewizyjne, śledzonych przez czujne oko dziennikarzy i paparazzich. A czy powszechnie wiadomo, kto był pierwszym z nich?
Stanisław Czerniecki był głównym kuchmistrzem na zamku książąt Lubomirskich w Wiśniczu, gdzie organizował wspaniałe, wielodniowe przyjęcia-spektakle. Był artystą, jednak o sobie mówił: „kuchmistrz, czyli kuchennym nauczyciel”, miał bowiem misję zebrania, spisania i opublikowania przepisów, które uważał za tradycyjnie polskie i sprawdził ich smak w wieloletniej praktyce. Tak powstało Compendium ferculorum, albo zebranie potraw – najstarsza znana polska książka kucharska z 1682 roku. To zaskakujące dzieło traktuje nie tylko o procedurach, w wyniku których powstaje potrawa, ale również o tym, jak pobudzać smak i wyobraźnię, jak zaskakiwać biesiadników, czarować ich wyglądem dań i sposobem ich podawania.
„Szlachecka” tradycja w nowoczesnej interpretacji
Restauracja „Szlachecka” na Ursynowie przenosi nowoczesne, ekologiczne trendy na tradycyjny, włościański stół. Dania przyrządzane są z ekologicznych surowców uprawianych, hodowanych i zbieranych na terenie Polski. Podczas spotkań poświęconych Compendium ferculorum… szef kuchni powróci do źródeł, czerpiąc z najstarszych polskich spisanych przepisów, dodając do nich własną, współczesną nutę.
Pierwsze, czerwcowe spotkanie poprowadzi Jerzy Poznański, współautor książki „Sekrety kuchmistrzowskie Stanisława Czernieckiego. Przepisy z najstarszej polskiej książki kucharskiej z 1682 roku”. To wspólne dzieło Jerzego Poznańskiego, historyka Jarosława Dumanowskiego i kucharza, Andrzeja Pawlasa, którzy spotkali się po raz pierwszy kilka lat temu w pałacu wilanowskim. Ich wspólna lektura książki kucharskiej Stanisława Czernieckiego pozwoliła odkryć w tym dziele coś, czego nie dostrzegłby ani sam kucharz, ani sam historyk. Wspólnie wybrali 30 przepisów Stanisława Czernieckiego i zrekonstruowali je by spełnić potrzeby współczesnych amatorów kuchni. Tak powstały „Sekrety kuchmistrzowskie Stanisława Czernieckiego…” – rzucające nowe światło na postać Czernieckiego i staropolską kuchnię.
Kolejne spotkania już po wakacjach:
Wrzesień
Czytanie „Sekretów kuchmistrzowskich Stanisława Czernieckiego. Przepisy z najstarszej polskiej książki kucharskiej 1682 roku”. Przekonamy się, że podstawą diety staropolskiej nie były kotlety schabowe z kapustą, lecz rozmaite „ryby morskie i jezierne”, dziczyzna, kapłony, rosoły i aromatyczne polewki, na przykład rozmarynowa, i że pod nazwą „bigosek” nie krył się garnek kwaśnej kapusty, ale smaczna siekanina z …raków!
Październik
Kim był kuchmistrz i artysta, Stanisław Czerniecki? Odkrywanie tajemnicy autora pierwszej polskiej książki kucharskiej.
Listopad
Wspólne biesiadowanie przy dziku zrobionym na bazie przepisu z Compendium ferculorum, albo zebranie potraw
Grudzień
Świąteczne spotkanie mikołajkowe – rozmowa z szefem restauracji „Na skrajnej” o potrawach świątecznych opracowanych wg zapisów Compendium ferculorum, albo zebranie potraw.
