– Zamiary polskiego rządu, związane z podniesieniem obowiązującej na usługi gastronomiczne stawki VAT z 7% do 22%, nie mogły się pojawić w gorszym momencie. W wyniku kryzysu znacznie zmniejszyły się wydatki konsumpcyjne. Polski rząd powinien wzorować się na francuskim modelu regulującym kwestie podatku VAT – mówi Mo Mokhtar, dyrektor zarządzający Pasiony Group, angielskiej firmy konsultingowej specjalizującej się w branży gastronomicznej.
Francuski rząd zwyciężył w długiej kampanii dotyczącej obniżenia stawki podatku VAT w branży gastronomicznej z 19,6% do 5,5%. Odbyło się to w zgodzie z regulacjami europejskimi, jako że gastronomia włączona została do zestawu usług, w których obowiązywać mogą lokalne przepisy fiskalne.
Zmiany w prawie, związane z pomocą w czasie światowego kryzysu gospodarczego, obowiązują we wszystkich krajach UE.
Wraz z obniżeniem podatku VAT, francuscy operatorzy gastronomiczny zobowiązali się do stworzenia dodatkowych 40.000 miejsc pracy w ciągu najbliższych dwóch lat.
Mo Mokhtar twierdzi, że polska branża gastronomiczna kurczy się z powodu zmniejszonych wydatków konsumpcyjnych. – Znaczny wzrost VAT postawi polskich operatorów gastronomicznych przed dwiema możliwościami – przerzuceniem kosztów większego podatku na klientów, co jest mało prawdopodobne, lub zastosowania środków oszczędnościowych, czyli zwolnień pracowników.
Niezależne badania przeprowadzone przez francuską branżę gastronomiczną w związku ze zmniejszeniem podatku VAT wykazały silny wzrost liczby klientów oraz zwiększenie częstotliwości wizyt. Najnowsze badania wykazały wzrost francuskiej gospodarki o 0,3%.
źródło: Pasiony Group
