Odnotowaliśmy znaczący spadek zamówień do biurowców w porze lunchowej. Kolejny etap odmrażania gospodarki może przyczynić się do tego, że więcej firm wróci do biur, rezygnując tym samym z home office.
Restauracje, które zdecydują się otworzyć lokale muszą dostosować do restrykcji Rządu i wytycznych Sanepidu. Na pewno będzie się to wiązało z dodatkowymi kosztami. Restauratorzy powinni zainwestować w odpowiednie środki do dezynfekcji powierzchni i zapewnić klientom maksymalną ochronę przed wirusem. Lokale będą musiały przeorganizować swoją pracę, zrezygnować z barów samoobsługowych, bufetów czy samodzielnych dozowników do nalewania napojów. To z kolei powoduje, że do codziennej obsługi klientów wymagana będzie większa liczba personelu.
Wyjście do restauracji nie będzie takie, jak kiedyś. Rząd wymaga zachowania odpowiednich odstępów pomiędzy osobami czy montowania pleksi. To wszystko sprawi, że powrót do normalności, jaką znamy sprzed kilku miesięcy nie jest możliwy. Dla restauratorów wyzwaniem będzie również reorganizacja stolików, tak aby na 4 metry kwadratowe przebywała jedna osoba. Problem może pojawić się w mniejszych lokalach, które mają ograniczoną przestrzeń.
Dobra informacja jest taka, że restauratorzy ponownie mogą zarabiać i zawalczyć o swój biznes.
Piotr Kruszyński, CEO PizzaPortal.pl