Tak duża elastyczność wydaje się bardzo trudna do zrealizowania szczególnie w przypadku dużych zespołów, takich jak nasz, ale kryzys udowodnił, że w wielu przypadkach niemożliwe okazuje się wykonalne. To nie czasy wąskich specjalizacji. Trzeba przyzwyczajać się do stanowisk wielozadaniowych. Nie oznacza to, że jeden pracownik ma robić wszystko, lecz że ten sam pracownik w razie potrzeby będzie potrafił wejść do zespołu innego działu. Pracujesz na kuchni zimnej? Być może staniesz na śniadaniach albo wesprzesz cukiernię. Zarządzanie zespołem w gastronomii w czasach COVID-19 przypomina grę strategiczną: zaskakują nas okoliczności i utrudnienia, ale my, jak bohaterowie gry, żeby przetrwać, musimy tym zwinniej działać, przewidywać i szukać rozwiązań ad hoc! Muszę tu powiedzieć, że jestem naprawdę dumny z ludzi z mojego zespołu, którzy w tym nietypowym okresie wykazywali się ogromnym poświęceniem, otwartością i odpowiedzialnością za team. Z takimi pracownikami można sobie poradzić w każdych okolicznościach.
Paweł Kałuski
Executive Chef
Warsaw Marriott Hotel
W numerze styczniowym Poradnika Restauratora przeczytasz cały artykuł.