Niesłusznie skazany KUCHARZ nie przyjął 323 tys. zł. zadośćuczynienia, które przyznał mu sąd 30 września br.
Na skutek pomyłki sądowej Zbigniew Góra został niesłusznie skazany za morderstwo emerytowanej lekarki z Lublina. Prawdziwy sprawca, dotąd nie zatrzymany przez organy ścigania, skradł biżuterię i niewielką ilość pieniędzy. Pospiesznie przeprowadzone śledztwo oraz proces o charakterze poszlakowym, zmieniły życie Zbigniewa Góry. W grudniu 2006 r. Sąd Okręgowy w Lublinie skazał go na 25 lat więzienia.
Wyrok oraz areszt zniszczyły marzenia kucharza, który pragnął spokojnie prowadzić własną restaurację. Stracił rodzinę i dobre imię, wiele osób uznało go za kryminalistę. Mimo to Zbigniew Góra się nie poddał i złożył odwołanie. Sąd Apelacyjny w 2007 r. dostrzegł błędy popełnione podczas pierwszego śledztwa, dlatego uchylił wyrok skazujący i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia. Tym razem po rzetelnie przeprowadzonym procesie, Zbigniew Góra został uniewinniony.
Przez błędy urzędników kucharz spędził blisko 3 lata w areszcie za co teraz domaga się 17 mln zł. rekompensaty. Tymczasem sąd orzekający w sprawie zadośćuczynienia 30 września br. przyznał Zbigniewowi Górze 323 tys. zł. Mężczyzna tej kwoty nie przyjął, twierdząc, że będzie walczył o wyższe odszkodowanie.
Kilka lat temu Edyta Czerwińska, była redaktor naczelna „Poradnika Restauratora” przeprowadziła wywiad ze Zbigniewem Górą, który opowiedział o swojej kulinarnej pasji i emigracji. Aby przeczytać materiał zapraszamy TUTAJ.