Rząd najprawdopodobniej nie planuje wprowadzać drakońskich ograniczeń dla osób, które nie zaszczepią się przeciw koronawirusowi. Nie pójdziemy więc śladami Francji i Włoch.
Rząd Mateusza Morawieckiego chce zdecydować się na wariant, który obserwowaliśmy już wiosną: jedynie zaostrzone zostaną limity dla osób niezaszczepionych. Równocześnie żadne limity nie będą obejmować osób zaszczepionych.
Dla przykładu: na wesele, na mecz czy do restauracji wejdzie ograniczona limitem liczba niezaszczepionych – plus dowolna liczba zaszczepionych. Podstawą weryfikacji będą certyfikaty szczepień.
Lekarze zwracają uwagę, że we Francji i we Włoszech twarde ograniczenia bardzo mocno zwiększyły zainteresowanie szczepieniami.
Źródło: rmf24.pl