Ledwo podnieśliśmy się po zeszłorocznym zamknięciu gastronomii przez pandemię, a teraz borykamy się z wysoko rosnącą inflacją – mówi Marcin Soból, prezes Euro Toques Polska, szef kuchni restauracji Krasnystaw w Warszawie. Dla wielu restauratorów może to być kolejny „gwóźdź do trumny”. Czeka nas kolejna walka o klienta i utrzymanie się na rynku. A skoro wszystkie produkty drożeją, media, woda, gaz i utrzymanie lokalu, to jesteśmy zmuszeni do podniesienia cen w karcie menu, by przetrwać i zarobić
Do listopada ruch w restauracji był całkiem spory. Teraz jednak widać duże osłabienie na rynku gastronomicznym. Związane to jest ze wzrostem zachorowań na COVID-19 i tym, że ludzie boją się chodzić do restauracji. Widać to doskonale po firmowych przyjęciach wigilijnych, gdzie zawsze o tej porze grafik się zapełniał dużymi imprezami, a teraz wpadają tylko małe grupy. Taka sytuacja tylko pogłębi istniejący już problem braku pracowników w naszej branży.