Lody o smaku słoniny z Colonnaty w Toskanii to najbardziej oryginalny zimny przysmak w tym roku we Włoszech. Lodziarze wymyślają coraz bardziej zdumiewające kompozycje, bo lody to nie tylko deser; mogą być też dodatkiem do dań lub je zastąpić.
We włoskich lodziarniach coraz więcej miejsca zajmują oryginalne, niesłodkie smaki. Powoli „klasyką” stają się lody warzywne, na przykład o smaku zielonego selera czy podsmażanej cebuli.
W 40-stopniowym upale lody zastępują często drugie śniadanie, obiad albo popołudniową przekąskę. Wśród tegorocznych nowości odnotowano lody o smaku pieprzu, a także z octem balsamicznym czy z sera ricotta z owczego mleka.
Dużą osobliwością są lody o smaku pieczywa. W Mediolanie można zjeść takie, które smakują jak popularna tam pleciona bułka michetta, a w Apulii – lody o smaku tamtejszego chleba pszennego z Altamury.
Za najlepszy w tym roku we Włoszech uznano zaś sorbet cytrynowy z bazylią, pochodzący z Ligurii.
Źródło: PAP