Lato to czas na menu wypełnione odświeżającymi daniami, owocami i warzywami. Mariusz Tkaczyk, specjalista ds. gastronomii w sieci Qubus Hotel, radzi co serwować gościom w ciepłe i słoneczne dni.
Tak jak podczas zimy chętniej zamówimy w restauracji coś gorącego i pożywnego, tak w czasie lata wolimy „schłodzić” nasze żołądki. Nie jemy też tak dużo mięs. Lato to też pora na sezonowe owoce i świeże nowalijki, jak chłodniki. W upalne dni warto zrezygnować z gorącego barszczu czy żurku na rzecz delikatnych zup na zimno, które świetnie zaspokajają głód, są zdrowe, pełne chrupiących warzyw i ziół. Chłodniki nie wymagają gotowania, a ich przygotowanie zajmuje ok. 15-20 minut. Latem królować zaczynają także wszelkiego rodzaju sałaty. Warto, aby były one z mięsnym dodatkiem, dzięki czemu z powodzeniem zastąpią danie główne. Oprócz mięsa możemy do nich dorzucić świeże warzywa i sezonowe owoce, jak szparagi, szpinak, młody groszek, jagody, truskawki itp. Chyba o żadnej porze roku nie ma tylu świeżych owoców, co w lecie, przez co jest to czas, gdy szczególnie popularne stają się desery, jak sorbety czy sałatki owocowe z dodatkami. Oczywiście nie należy zapominać, że lato to także czas orzeźwiających napojów. Ciepłe herbaty z miodem, imbirem czy cytryną warto zastąpić ich zimną wersją w postaci ice tea. Do łask wracają też świetnie gaszące pragnienie w upalne dni lemoniady, których głównym składnikiem jest źródlana woda i owoce. W najbliższych miesiącach goście z pewnością rzadziej będą poszukiwać gorących dań, dlatego warto zastanowić się nad odświeżeniem menu.