W przeszłości zupy stanowiły podstawę pożywienia, z uwagi na łatwość przygotowania, małą pracochłonność oraz niską cenę w porównaniu do wydajności. Od zawsze były ważnym elementem polskiego stołu, zarówno na co dzień jak i od święta. W zależności od regionu możemy obserwować istną paradę zup. Ich różnorodność w dzisiejszej gastronomii nadal odgrywają istotną rolę – podaje się je jako pierwsze danie głównego menu lub jako przekąskę. Tymczasem wśród gastronomicznych autorytetów nadal trwa spór o to, czy zupy powinny być serwowane na początku zasadniczego posiłku, ponieważ pobudzają wydzielanie soków trawiennych, czy też nie, z uwagi na zbyt sycący charakter. W obu przypadkach decydujące znaczenie ma dobór składników i sposób przyrządzenia, a także to czy i w jakim stopniu dana zupa kontrastuje z pozostałymi daniami lub je uzupełnia.
Dobór składników zup zależy także od naszych oczekiwań. Wszak na wybory żywieniowe wpływ ma wiele czynników, w tym: ekonomiczne, społeczne, obyczajowe czy religijne, a nawet polityczne. Organizm ludzki ma różne potrzeby. Aby odpowiednio zadziałać, wybierając najlepszą dietę, należy poznać źródło i przyczyny stanu, który wymaga interwencji. Skupiając się wyłącznie na walorach odżywczych, a idąc dalej – regenerujących organizm po upojnej sylwestrowej nocy, powinniśmy głębiej poznać podstawy żywienia człowieka i wpływ różnych produktów spożywczych na organizm ludzki.
Rozpoznanie problemu
Nie owijając dłużej w bawełnę, odpowiedzmy konkretnie na pytanie: czym jest kac? Kac to nic innego, jak stan spowodowany: hipoglikemią, odwodnieniem, zatruciem organizmu aldehydem octowym, niedoborem glutaminy i witaminy B12. Najczęstszą przyczyną tych dolegliwości jest oczywiście przyjęcie zbyt dużej ilości trunków. Kac objawia się często nieznośnym bólem głowy, żołądka, długotrwałymi mdłościami, czasami też światłowstrętem, nieustannym pragnieniu, nadmiernym łaknieniem lub nietolerancja jakichkolwiek pokarmów.
Analizując wszystkie składowe tego nieprzyjemnego stanu, układając najdogodniejsze menu, na myśl przychodzi głównie dobra zupa.
Po pierwsze baza
Wywar na zupy regenerujące powinien być esencjonalny, ale niezbyt tłusty, by nie osiadł na żołądku powodując większe nudności. W celu zapewnienia organizmowi niezbędnej dawki wit. B12 oraz glutaminy, należy porządzić bazę warzywno-wołową, warzywno-drobiową lub rybno-warzywną. Taka baza uzupełni niedobory witaminowe i mineralne. Dodatkowo tłuszcze i białka zawarte w mięsie zasilą organizm porządną dawką energii.
Po drugie – solidna wkładka
Dodatki do zup regenerujących powinny dawać konkretne efekty – dostarczyć dużo węglowodanów, wit. C i potasu. Produkty bogate w te składniki pomogą uzupełnić niedobór cukrów prostych, ujarzmić napięcie mięśniowe oraz pobudzić przemianę materii i wzmocnić prace organizmu. Najlepsze w tym wypadku są ziemniaki lub makaron, najlepiej jajeczny – by dodatkowo dostarczał witamin białka, pomidory, ogórki kiszone lub kapusta kiszona. Dodatkowo w zupie powinny znaleźć się przyprawy takie jak: pieprz, kurkuma, czosnek, ostra papryka, świeża natka pietruszki oraz imbir.
Przygotowanie
Zupę, która ma łagodzić syndrom „dnia po”, należy przygotować dzień przed. Przede wszystkim dlatego, że na kaca wcale nie najlepsza jest praca. Po długiej sylwestrowej nocy nie każdy ma ochotę na gotowanie od samego rana. W tym wypadku regenerująca zupa jest najlepsza na drugie śniadanie, zatem najlepiej mieć ją już w pogotowiu, w lodówce. Odgrzanie zupy trwa 2 min., natomiast przygotowanie jej od podstaw może zająć nawet 5h! Zupa regeneracyjna, jak wiele innych zup, powinna gotować się długo na wolny ogniu.
Propozycje
Wśród zup, które z pewnością pomogą załagodzić nieprzyjemne skutki po-sylwestrowej nocy mogą znaleźć się m.in.: ostra zupa krem z pomidorów ze świeżą pietruszką; zupa czosnkowa z cytryną i imbirem; rosół drobiowo-wołowy z trawa cytrynową, świeżą pietruszką i makaronem jajecznym; kapuśniak z domowej kapusty kiszonej z ziemniakami; większość zup orientalnych przyrządzonych zarówno na bazie mleczka kokosowego jak i wywarów warzywny, mięsnych czy tez rybnych.
fot. Shutterstock
