Za nami ostatnie w tym roku rozgrywki eliminacyjne Niezależnej Ligi Barmanów, rozgrywane pod patronatami marek: Martini, Schweppes, Red Bull i Carlsberg. Po trzech rozgrywkach lokalnych sędziowie wyłonili tych, którzy w grudniu zmierzą się o tytuł Zwycięzcy IFL 2010.
Pierwszy dzień rozgrywek dedykowany był kategorii Junior. W konkurencji Free Pouring rozgrywanej w Międzynarodowej Szkole Barmanów i Sommelierów wystartowało 33 zawodników, którzy mieli za zadanie nalanie wylosowanych wcześniej miar od 20 do 100 ml bez użycia jigera. W konkurencji Speed Flair, zawodnicy przygotowywali w jak najszybszym czasie i przy zachowaniu międzynarodowych standardów barmańskich trzy drinki (Martini Grand Prix z wykorzystaniem Martini Rosso i Martini Extra Dry, Cuba Libre i Electric Lemonade). Musieli także w oryginalny sposób zaprezentować Perfect Serve piwa Carlsberg.
Drugi dzień IFL Kraków należał do kategorii Open, która została rozegrana w Klubie Frantic. W porannych eliminacjach wystartowało 22 zawodników, do wieczornej konkurencji Working & Exhibition zakwalifikowała się najlepsza dziesiątka. Zadaniem barmanów było przygotowanie w ciągu 6 minut czterech drinków (w tym Martini Monaco, Bacardi Mojito, RedBull Bacardi i kompozycję własną z obowiązkowym wykorzystaniem Martini i napoju Schweppes) oraz ciekawa prezentacja piwa Carlsberg.
Zawody wygrał bezkonkurencyjny Bruno Vanzan, przedstawiciel Stanów Zjednoczonych i Team Kahuna – jednego z najbardziej znanych teamów barmańskich na świecie. Rewelacyjnym pokazem potwierdził swoje umiejętności i został trzecim zwycięzcą rozgrywek eliminacyjnych w 2010 roku, wyprzedzając tym samym na podium Marcina Cebulę i Tomasza Śleziaka. Zwycięzcą konkurencji Free Pouring został Kacper Michowski z Puław, zaś nagrodę w konkurencji Speed Flair zdobył Kamil Szczygieł z Poznania.
– Za nami trzy rozgrywki eliminacyjne. Wyłoniliśmy najlepszych, którzy już w grudniu zmierzą się z najlepszymi zawodnikami świata. Przed nami IFL Grand Final. Jestem przekonany, że podobnie jak w latach ubiegłych będziemy mogli obserwować niezwykłe starty i ciekawą rywalizację o tytuły, prestiż i wysokie nagrody – mówi Grzegorz Zięba, producent IFL
