W świecie marketingu, gdzie walka o atencję odbiorcy przypomina rywalizację o najlepszy stolik w restauracji w piątkowy wieczór, pytanie o powielanie treści w mediach społecznościowych jest bardziej aktualne niż kiedykolwiek. Czy publikowanie tych samych postów na Instagramie, Facebooku, LinkedInie i TikToku to strategia, która wciąż działa? A może to już przestarzały schemat, który nie pasuje do dynamicznego świata digital marketingu?
Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że odbiorcy w poszczególnych mediach się nie pokrywają. Użytkownik LinkedIna raczej nie spędza czasu na TikToku, a fan statycznych inspiracji z Instagrama niekoniecznie angażuje się w dynamiczne treści na Facebooku. To oznacza, że identyczny post na każdym z tych kanałów nie musi być błędem – może docierać do zupełnie innych grup odbiorców. Dla wielu restauratorów i managerów marketingu to kusząca opcja, bo pozwala zaoszczędzić czas i zasoby. Z drugiej strony, social media to środowisko, w którym liczy się personalizacja. Każdy kanał ma swój unikalny język i zasady angażowania odbiorców. Instagram to świat wizualnych historii, TikTok stawia na dynamiczny, krótki content, Facebook wciąż świetnie sprawdza się w budowaniu społeczności, a LinkedIn to przestrzeń dla profesjonalnych, branżowych dyskusji. Jeśli restauracja publikuje to samo zdjęcie nowego dania na Instagramie i LinkedInie, ale bez zmiany tonu przekazu, może to nie trafić do odpowiednich odbiorców. Instagram potrzebuje emocji i inspiracji: „Nowe sezonowe danie, które pokochasz!”, podczas gdy LinkedIn wymaga bardziej merytorycznego nastawienia: „Jak zmienia się podejście do sezonowości w gastronomii?”.
OPTYMALNE PODEJŚCIE? ELASTYCZNA STRATEGIA!
Zamiast radykalnie wybierać między kopiowaniem treści a tworzeniem ich całkowicie od nowa, lepiej jest znaleźć złoty środek. Oto kilka wskazówek, które pomogą efektywnie zarządzać contentem w social mediach:
Recykling treści zamiast kopiowania – to samo przesłanie może być przedstawione w różnych formatach i stylach, dostosowanych do każdej platformy.
Drobne modyfikacje – zmiana tonu wypowiedzi, dodanie innego CTA lub skrócenie wpisu może sprawić, że będzie bardziej naturalny dla odbiorców danego medium.
Testowanie i analiza – warto monitorować zaangażowanie i reakcje użytkowników, by dostosować strategię publikacji.
Angażowanie odbiorców w różny sposób – na TikToku może to być dynamiczny filmik z kuchni, na Instagramie klimatyczne zdjęcie, a na Facebooku post z pytaniem do społeczności.
PODSUMOWANIE
Czy publikowanie tych samych treści to przeżytek? Nie do końca – pod warunkiem, że nie robimy tego automatycznie, ale strategicznie. Kluczem jest elastyczność i świadomość, do kogo mówimy w danym medium. Restauracje, które potrafią wykorzystać potencjał różnych platform w sposób przemyślany, mają znacznie większą szansę na sukces niż te trzymające się jednego, uniwersalnego szablonu.
KINGA RYLSKA
Marketing Director
Food Town Fabryka Norblina
Oprac. red.