Marka Kinga Pienińska po raz kolejny udowadnia, że swoją pozycję na rynku wygrywa dzięki przemyślanej strategii i pomysłom bazującym na naturalnych walorach wody. Tym razem jako pierwsza wprowadziła na polski rynek Kartę Wody. Dzięki Karcie ta naturalna woda mineralna rodem z Pienin zyskała dodatkowe wsparcie w branży HoReCa i nowy kanał bezpośredniej komunikacji z konsumentem. Karta Wody Kingi Pienińskiej jest kolejną inicjatywą producenta, który we wszystkich wypowiedziach podkreśla jak ważne jest budowanie świadomości należnej pozycji wody w dobrze skomponowanym menu.
– Woda serwowana w dobrych restauracjach, przestała już być obojętną pozycją w karcie dań. A sztukę smakowania, rozpoznawania, podawania wody słusznie porównuje się do sztuki doboru odpowiedniego wina do jedzenia. Oczywiście nie mówimy tu o wodzie z kranu podawanej dla niepoznaki w karafce – Katarzyna Glibowska, Brand & communiacations manager marki.
Smakosze i hydrosommelierzy dostrzegają, że smak wody często wynikający z jej pochodzenia może ciekawie podkreślić kompozycję dań głównych czy stać się dobrym wstępem dla degustacji deseru. Także sami restauratorzy coraz częściej obserwują, że konsumenci zainteresowani są marką wody podawanej do posiłków. Nie wybierają już tylko pomiędzy wodą gazowaną a niegazowaną.
– Ta wiedza stałą się inspiracją dla stworzenia Karty Wody. Jest ona idealnym nośnikiem informacji o walorach, smaku i pochodzeniu Kingi Pienińskiej. W trakcie oczekiwania na realizację swojego zamówienia, klienci mają w zwyczaju rozglądać się po restauracji, ponownie przeglądać menu i dyskutować po prostu o jedzeniu. – To idealny moment, aby im podać także Kartę Wody i opowiedzieć kilka słów walorach tej serwowanej w danej restauracji. Liczymy, że docenią także elegancką grafikę, którą wprowadziliśmy do wszystkich materiałów Kingi Pienińskiej dedykowanych sektorowi HoReCa. Kinga jako prawdziwa naturalna woda mineralna o najwyższej jakości zasługuje na odpowiednie podanie i promocję. Karta Wody jest więc dobrym elementem wizerunkowym – komentuje Katarzyna Glibowska.