Do Europy dynia trafiła dopiero w XVI wieku, przywieziona przez hiszpańskich najeźdźców Ameryki Południowej i Środkowej. Była warzywem dobrze znanym Inkom, którzy potrafili przyrządzić ją na kilkaset sposobów, a najstarsze uprawy datuje się na cztery tysiące lat p.n.e. W obecnych trendach kulinarnych dynie występują niemal wszędzie. Sprawdzają się zarówno w daniach wytrawnych, jak i słodkich. Świetnie nadają się też na zimowe przetwory: mogą zostać zamarynowane, przetworzone w formie konfitury lub zamrożone.
W Polsce występuje kilkadziesiąt gatunków dyni, zarówno jadalnych jak i ozdobnych, niektóre mają też jadalne nasiona. Spośród tych nadających się do spożycia najpopularniejsze gatunki to:
- dynia zwyczajna (Cucurbita pepo) – to roślina płożąca, jej pędy sięgają nawet 12 m długości, ciekawa jest jej odmiana bezłupinowa czyli taka, której nasiona nie zawierają łupiny nasiennej. Warto też wspomnieć o dyni makaronowej, która po ugotowaniu rozpada się przypominając swoim wyglądem spaghetti.
- dynia olbrzymia (Cucurbita maxima) – najpopularniejsza obecnie jej odmiana to dynia Hokkaido, która wbrew nazwie osiąga niewielkie rozmiary, pochodzi z Japonii i jej niezaprzeczalnym plusem jest miękka, jadalna skórka. Jest doskonała gotowana na parze, pieczona w całości lub w kawałkach, idealna do zup dyniowych.
- dynia piżmowa (Cucurbita moschata) – niewielka lub średnich rozmiarów, o charakterystycznym kształcie gruszki, jest słodka, kremowa i pozbawiona włókien, dlatego idealnie sprawdza się w kuchni również jako składnik chlebów, ciast i innych deserów.
Choć najbardziej popularnym daniem wydaje się zupa lub ciasto z dyni, restauratorzy docenili jej walory smakowe i komponują zróżnicowane dania z dynią w roli głównej. Można z niej wykonać oryginalne startery, dana główne oraz desery. Wszystko jest
kwestią wyobraźni, wyczucia i talentu. Warto odwiedzić lokal, który zaskoczy nas niebanalnym wykorzystaniem tego sezonowego warzywa.
– Dynia idealnie komponuje się z daniami kuchni włoskiej – mówi Dominika Kłos, właścicielka sieci restauracji Fabryka Pizzy. – W szczycie sezonu na dynię, proponujemy klientom oryginalna pizzę, risotto i dyniową przystawkę. Na ten rok, spośród wielu gatunków wybraliśmy dynię zwyczajną (Cucurbita pepo). Mamy nadzieję, że zadowoli ona podniebienia naszych klientów. Być może w następnym sezonie poszerzymy nasze propozycje o inne gatunki.
Nie tylko dla oryginalnego smaku warto wprowadzić dynię do jesiennego jadłospisu. Jest niskokaloryczna i bogata w beta karoten, ma sporo potasu, wapnia, fosforu i witamin z grupy B. Jest sprzymierzeńcem w odchudzaniu i leczeniu nadciśnienia (zupełnie nie zawiera sodu!) oraz wzmacnia układ odpornościowy. Warto pamiętać, że cynk obecny w tym warzywie, zwany też męskim pierwiastkiem, chroni prostatę i poprawia sprawność seksualną. Pestki dyni, jak większość nasion, to również nieprzebrane bogactwo składników odżywczych. Naukowcy potwierdzili ich korzystny wpływ na przeciwdziałanie miażdżycy, dzięki wyjątkowej kombinacji wielonienasyconych kwasów tłuszczowych oraz fitosteroli. Pestki są też pomocne w walce z pasożytami, dzięki kukurbitacynie zawartej w cienkiej błonce znajdującej się między nasionem dyni a łupiną.