Internauci mogą być spokojni

Newsy

Internauci mogą być spokojni

21 sierpnia 2009

Rzecznicy rządu i MSWiA potwierdzili wczoraj informacje “Rzeczpospolitej”, że organy ścigania rozważały wprowadzenie obowiązku przechowywania danych o działaniach internautów. Zapewnili równocześnie, że z tego pomysłu zrezygnowano. Nie poinformowano o tym jednak wszystkich zainteresowanych stron – informuje  na swoich łamach “Rzeczpospolita”.
Jak podaje dziennik, 8 czerwca na spotkaniu grupy roboczej Komenda Główna Policji przedstawiła pomysł objęcia obowiązkiem gromadzenia danych firmy dostarczające treści do Internetu (tzw. ICP – Internet Content Providers). Notatka z tego spotkania wisi na stronie resortu: z naszych informacji wynika, że KGP chciała wtedy, by na koszt dostawców treści w sieci gromadzone były m.in. tzw. logi oraz dane z arkuszy rejestracyjnych wypełnianych w sieci. MSWiA ogłosiło wczoraj, że faktycznie prowadzone były rozmowy na ten temat. A jak wyjaśniał wczoraj mediom Wojciech Wiewiórski, dyrektor departamentu informatyzacji MSWiA, w uproszczeniu chodziło o stworzenie „czegoś w rodzaju bilingu internetowego, czyli informacji o tym, pomiędzy jakimi punktami odbywał się kontakt”. Według resortu pomysł jest nieaktualny.
Paweł Graś, rzecznik rządu, tłumaczył wczoraj w TVN24, że „cały tekst nie ma właściwie nic wspólnego z prawdą” i „od dwóch miesięcy wisi na stronie MSWiA informacja, że nie będzie żadnej zmiany, jeśli chodzi o tzw. retencję danych”. Jak czytamy w “Rzeczpospolita” – na stronie MSWiA nie ma na ten temat żadnej informacji od czasu umieszczenia informacji o spotkaniu grupy roboczej z 8 czerwca. Na pytanie o to, czy pomysł jest aktualny, MSWiA nie udzieliło odpowiedzi dziennikarzom “Rzeczpospolitej” podczas powstawania tekstu odpowiedzi. Notatka z 8 czerwca kończy się zdaniem, że „Komenda Główna Policji zobowiązała się przygotować informację na temat założeń do ustawy do końca czerwca br.” – Komenda Główna Policji nie przesłała informacji wspomnianej na końcu notatki. Na spotkaniu stwierdzono, że ten pomysł nie zostanie wykorzystany w ustawie – twierdzi Wioletta Paprocka, rzecznik MSWiA.

Jeden z uczestników czerwcowego spotkania grupy roboczej zapewnia jednak „Rzeczpospolitą”, że takiej informacji zespół nie otrzymał – prace po prostu nie były kontynuowane, z czego nie można było wysnuć wniosku, że zostały zakończone. Podobnie uważali inni zainteresowani tą sprawą. – Według nas ta notatka świadczyła o tym, że spotkania dalej trwają – mówi Maciej Hoffman, dyrektor generalny Izby Wydawców Prasy, która w sierpniu w oficjalnym piśmie do wicepremiera Grzegorza Schetyny sprzeciwiła się projektowi. Odpowiedzi na pismo nie otrzymała do dzisiaj. Pomysł był nietrafiony m.in. ze względu na koszty.

(Źródło: Rzeczpospolita)