Takiej Ligi jeszcze nie było! W mieście teatrów, sztuki i muzeów, pod czujnym okiem Wawelskiego Smoka, odbyły się pierwsze rozgrywki z tegorocznego cyklu IFL. Bez wątpienia, dopisała frekwencja – zarówno ze strony zawodników, jak ze strony gości, oglądających widowisko. W klubie Fratnic, „dowodzonym” przez Przemka Musiałka, mocne drużyny wystawił Kraków, Śląsk i Warszawa. Wystartowało 22 zawodników, w tym aż 12 juniorów. Do ścisłego, wieczornego finału zakwalifikowało się 11 osób. Obok regulaminowej dziesiątki, sędziowie zaprosili do finału jedenastą uczestniczkę eliminacji, która – jako jedyna w finale kobieta – miała okazję zaprezentować swoje umiejętności. Dzienne eliminacje objęły tradycyjnie dwie konkurencje – połączenie Speed Flair z kategorią Working Flair, które miały na celu sprawdzenie technicznych umiejętności barmanów bezpośrednio odnoszących się do stylu i kwalifikacji do tego zawodu. Sędziowie – Cezary Broda i Michał Kośnik z Evolutionbar oraz Grzegorz Zięba z ramienia World Flair Association oceniali przede wszystkim szybkość pracy, wykorzystanie techniki Flair, standardy barmańskie, oryginalność, charyzmę i błyskotliwość. Nie bez znaczenia były także upadki, rozlania i rozbicia, za które można było uzyskać punkty karne. Ocena końcowa mieściła w sobie połączenie noty z eliminacji (Speed & Working) z notą ze startu finałowego (Working & Exhibition). Taki system punktacji jasno pokazuje, że dla organizatora ważna jest promocja nie tylko flair entertainment, ale również flair użytkowego. Konkurencja finałowa należała do Exhibition Flair. Zmierzyło się w niej 10 barmanów, którzy uzyskali najwyższe noty podczas całodziennych eliminacji. Finaliści mieli za zadanie przygotować trzy drinki – dwa obowiązkowe: Martini Grand Prix (40 ml Martini Rosso, 40 ml Martini Extra Dry, cząstka limonki; szklanka typu old fashion wypełniona lodem) i Martini Monaco (40 ml Martini Bianco, 40 ml Martini Extra Dry, cząstka limonki; szklanka typu old fashion wypełniona lodem) oraz kompozycję własną, z obowiązkowym wykorzystaniem napoju Schweppes. Połączone noty z eliminacji z notą ze startu finałowego wyłoniły zwycięzców. Pierwsze miejsce wśród seniorów zdobył Marcin Masakra Osypiński, który uzyskał łącznie 294 punkty i tym samym zapewnił sobie miejsce w listopadowym IFL Grand Final. Drugie miejsce zajął Marcin Dąbek (269 punktów), a trzecie – ex equo – Maciej Chojara z warszawskiego Flair Show i Paweł Stępień z Flair Academy (obaj po 245 punktów). Ten ostatni zdobył także tytuł Najlepszego Juniora. W tym roku nagrody finansowe Niezależnej Ligi Flair wynoszą 32 000 zł, w tym podczas IFL Grand Final zdobyć można 14 000 zł. Producentem i organizatorem tegorocznej edycji Independent Flair League jest, podobnie jak w roku ubiegłym, Entertainment Group. Patronem medialnym wydarzenia jest m.in. „Poradnik Restauratora”.