Z ankiety przeprowadzonej przez IGHP wynika, że po ogłoszeniu w marcu pandemii koronawirusa działalność operacyjną przerwało 84% hoteli, z których co piąty nadal pozostaje zamknięty.
W pierwszych trzech tygodniach po otwarciu hoteli dominowała frekwencja gości do 10%. W tygodniu od 8 do 14 czerwca (Boże Ciało) mimo dużych oczekiwań związanych z tzw. długim weekendem, tylko 11% hoteli odnotowało frekwencję powyżej 40%.
By pobudzić popyt na usługi hotelarskie, 60% otwartych obiektów zdecydowało się wprowadzić niższe ceny, a 30% pozostawiło je na tym samym poziomie, co w analogicznym okresie ubiegłego roku.
77% hoteli miejskich i 45% położonych poza miastami deklaruje na lipiec i sierpień br. stan rezerwacji nieprzekraczający 20% posiadanych pokoi. W hotelach pozamiejskich frekwencję powyżej 40% deklaruje tylko 23% obiektów.
1/3 hoteli dokonała redukcji pracowników zatrudnionych na umowach o pracę.
Ponad 93% hoteli skorzystało z pomocy państwa w ramach tzw. tarcz. Dla co czwartego obiektu pomoc w przeliczeniu na jeden pokój nie przekroczyła kwoty 5 tys. zł, połowa otrzymała poniżej 7 tys. zł, a kolejne 25% uzyskało więcej niż 9 tys. zł. Pozytywnie pomoc Państwa oceniło 5,5% ankietowanych hoteli.
Trudności związane z utrzymaniem płynności finansowej ma zdecydowana większość, bo aż 87% ankietowanych hoteli. 84% hoteli nie przewiduje osiągnięcia zysku z działalności w 2020 r.
W ankiecie online przeprowadzonej w dniach 15-16 czerwca 2020 roku przez Izbę Gospodarczą Hotelarstwa Polskiego wzięło udział 256 hoteli zlokalizowanych we wszystkich województwach. 36% z nich to obiekty sieciowe. 75% hoteli położonych jest w miastach, a większość ankietowanych (79,3%) to hotele liczące do 150 pokoi. Dominującymi formami biznesu hotelowego są mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa (76%).
źródło: Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego