Władysław Grochowski chce przyjąć przynajmniej sto rodzin uchodźców z białoruskiej granicy, którzy wołają o pomoc. Prezes Arche chce zapewnić im mieszkania, pracę i edukację dzieciom.
„Niech ci ludzie już nie cierpią. Niech ubłoceni, przemoczeni, głodni wstaną z kolan i zaczną nowe życie. Nie godzi się w taki sposób traktować ludzi potrzebujących pomocy” – pisze w liście otwartym Władysław Grochowski.
List otwarty ukazał się najpierw na łamach dziennika “Rzeczpospolita”, a także na stronie firmy. Prezes firmy Arche, która znana jest z budowy największej sieci hoteli w Polsce swój apel skierował do władz Polski. “Nie zgadzam się na budowę muru, zasieków, poniżanie godności człowieka, skazywanie na jakąkolwiek formę cierpienia, dyskryminację i inwigilację, brak komunikacji z najbliższymi, tylko dlatego, że ludzie ci nie są Polakami, że pochodzą z krajów o odmiennej kulturze religijnej. To, co się tam dzieje, a widzimy to i doświadczamy tego, gdyż jeden z naszych hoteli jest tuż obok strefy stanu wyjątkowego, to wstyd dla nas. Dla wszystkich Polaków dumnych ze swojej szlachetności, humanizmu i heroizmu. W człowieczeństwie nieważne jest, kto za tym stoi, kto coś uknuł, czym próbuje się te działania usprawiedliwiać. Ważni są ludzie, ich życie, ich istnienie. Ich ludzka godność.
źródło: Rzeczpospolita