W Międzyzdrojach właściciele lokalnych restauracji skarżą się na pustki w ogródkach gastronomicznych. Spowodowane to jest ogromnym hałasem. Ruszyła budowa apartamentowca tuż obok promenady.
„W mojej restauracji wszystkie talerze drżą. Półki drgają, czekam tylko, jak akwaria pękną – mówi Jagoda Stępień, właścicielka Oceanarium. – Nikt nie odważy się usiąść w naszym ogródku gastronomicznym. Nie da rady tam odpocząć. Jest zupełnie pusty przez ten hałas. Pięć lat temu, jak prowadziłam budowę, nie dostałam pozwolenia w trakcie sezonu. Dla nas te dwa miesiące wakacji są bardzo ważne. Sytuacja wyglądałaby zupełnie inaczej, gdyby budowa rozpoczęła się np. we wrześniu – czytamy w Głosie Szczecińskim.
Podobnego zdania są hotelarze. Huk budowy słychać przede wszystkim na odcinku koło hotelu Aurora tuż przy molo.
Nie ma przepisów i nigdy nie było, które zakazywałyby prac budowlanych w trakcie wakacji. Art 28. ustawy o prawie budowlanym wskazuje, że roboty budowlane można rozpocząć na podstawie pozwolenia na budowę uzyskanego od właściwego organu. Jako naczelnik podpisuję pozwolenia na budowy z upoważnienia starosty. Inwestor ma pełne prawo realizować tę inwestycję – mówi Przemysław Szafrański, Naczelnik Wydziału Budownictwa, Ochrony Środowiska, Rolnictwa i Leśnictwa w Starostwie Powiatowym w Kamieniu Pomorskim.
Źródło: Głos Szczeciński
