Gastronomia – spadek obrotów o 451 mln zł i zatrudnienia o 1,8 tys. osób

Wydarzenia

Gastronomia – spadek obrotów o 451 mln zł i zatrudnienia o 1,8 tys. osób

15 grudnia 2016

Obroty w punktach gastronomicznych ulokowanych w centrach handlowych spadną o 451 milionów złotych, a pracę może stracić ponad 1,8 tys. osób – wynika z Raportu PwC – Skutki zakazu handlu dla centrów handlowych i całej branży.

Rynek gastronomiczny w Polsce miał w 2015 r. wartość ok 25 miliardów złotych (PMR). Według Colliners Poland udział placówek gastronomicznych w centrach handlowych stanowi ok. 12% rynku. Wśród placówek tych najwięcej jest typu fast food i dominują niewielkie zakupy, o wartości kilkunastu złotych na klienta.

Wśród przebadanych przez nas sieci gastronomicznych, niedzielne obroty w lokalach zlokalizowanych w centrach handlowych wynoszą średnio 15% (wahają się od 10 do 18%). Czyli na skutek zakazu handlu w te dni sprzedaż może spaść o ok 450 milionów złotych. Towarzyszyć może temu redukcja zatrudnienia w tych placówkach rzędu 9%, czyli o ok 1,8 tysiąca osób – mówi Mateusz Walewski, Starszy Ekonomista PwC.

Punkty gastronomiczne w centrach handlowych

Obroty

3 mld zł

Udział niedziel

15%

Szacowany spadek obrotów

451 mln zł

Szacowany spadek zapotrzebowania na pracę

1,8 tys. osób

 

Punkty gastronomiczne w centrach handlowych w zasadzie nie mają możliwości przeniesienia sprzedaży na inne dni tygodnia. Posiłki w centrach handlowych spożywane są przede wszystkim przy okazji innych zakupów przez co, jedynie w niewielkim stopniu obroty mogą przenieść się do restauracji poza galeriami, nieobjętych zakazem handlu. – Zakaz handlu w niedziele oznacza prawdopodobnie upadek naszej firmy, ponieważ to cztery najlepsze dni w miesiącu. To nie wiąże się tylko z tzw. redukcją personelu – ten personel nie będzie mógł pracować, ponieważ koszty działalności przewyższą mój dochód – mówi właściciel Bistra w galerii Auchan Piaseczno.

W dużych obiektach handlowych zakaz handlu poskutkuje całkowitym zamknięciem nieruchomości w niedziele. Pomimo, że pewna część najemców nie zostałaby objęta ustawowym zakazem, czynniki finansowe zdecydują o nieopłacalności prowadzenia przez nich działalności. – Jak ustaliliśmy, po wprowadzeniu zakazu handlu w niedziele, możliwość działalności przysługiwałaby nie więcej niż 10% sklepów w obiektach handlowych. Oznacza to, że koszty zmienne oraz część kosztów mieszanych ponoszonych w niedziele będzie dzielona na dziesięciokrotnie mniejszą liczbę najemców, co w konsekwencji oznacza ich 6-krotny wzrost. Wobec wzrostu czynszu i oczekiwanej niższej sprzedaży należy spodziewać się, że najemcy nie zdecydują się na działalność w niedziele. Galerie i obiekty handlowe pozostaną zamknięte – mówi Radosław Knap, Dyrektor Generalny Polskiej Rady Centrów Handlowych.

Łącznie, na skutek wprowadzenia zakazu handlu w niedziele, obroty punktów handlowych i usługowych zlokalizowanych w centrach handlowych spadną o 4,6 mld zł. Będzie to skutkowało spadkiem zatrudnienia o 19 – 20 tys. osób. Bezpośrednie, pochodzące z centrów handlowych straty skarbu państwa wynikające z potencjalnego wprowadzenia zakazu handlu w niedziele to około 890 mln zł, z czego większość – 695 mln zł – przypada na niezapłacony podatek VAT.

Polska Rada Centrów Handlowych

fot. pixabay.com