Nie dziwi duże zainteresowanie nową technologią, ponieważ artykuły spożywcze zapakowane w folię Mylar Cook nie dość, że przygotowane są szybko i smacznie, to mogą być pieczone nie tylko w piecu konwekcyjnym, ale również w każdym domowym piekarniku.
– To bardzo ważne spotkanie, ponieważ prezentujemy nowoczesny sposób gotowania w bardzo tradycjonalnym kraju. Myślę, że to ekscytujące, ponieważ wciąż chcemy tworzyć tradycyjne smaki i wciąż mieć takie samo zaufanie do jedzenia, jakie mamy od setek lat, ale przygotowywać je w bardzo unikalny i nowoczesny sposób. Ten sposób pakowania, który pokażemy, nie służy tylko do ochrony jedzenia, to także naczynie do gotowania – powiedział nam John Csukor.
Uczestnicy warsztatów mieli okazję sprawdzić, że po zastosowaniu folii, czas gotowania potraw został znacznie zredukowany, podobnie jak użyte doń ilości przypraw i soli. A to pozwoliło zachować w potrawie witaminy i minerały. Degustacja tylko potwierdziła, że mięso pozostało delikatne, smaczne i zachowało jednorodną konsystencję.
Warsztaty były także okazją do poznania trendów kuchni amerykańskiej. Okazuje się, że wyraźny na nią wpływ mają kuchnie: niemiecka, włoska i wschodnioeuropejska. I to właśnie dania z tych regionów stają się aktualnie częścią codziennych posiłków Amerykanów, choć podawane i przygotowywane w nieco inny sposób niż w Europie. John Csukor poinformował, że na świecie coraz większą uwagę przywiązuje się do pochodzenia i jakości produktów.
W dwudniowych warsztatach w Lublinie wzięło udział ponad stu uczestników. Patronat nad Food&Drink Festival objął Poradnik Restauratora.
