Finał  konkursu ?Sfera dobrego smaku?

Newsy

Finał konkursu ?Sfera dobrego smaku?

17 marca 2011

13 marca br. odbył się finał konkursu kulinarnego „Sfera dobrego smaku”. Pomysłodawcą i organizatorem konkursu był mistrz kulinarny Jarek Uściński i restauracja Moonsfera.

Potrawy konkursowe oceniane były w dwóch etapach. Spośród nadesłanych bardzo wielu propozycji w pierwszym etapie, Jarek Uściński wytypował 12 finalistów. Cztery osoby i cztery dwuosobowe zespoły zaprezentowały swoje możliwości i umiejętności kulinarne w finale, a oceniało ich profesjonalne jury w skład, którego weszli: Piotr Szczygielski (przewodniczący jury), Maciej Kołodziejczyk, Tomasz Witomski, Grażyna Uściska i Tomasz Gawarzyński.

W ciągu godziny i 15 minut uczestnicy musieli przygotować danie główne i deser, każde w czterech porcjach. Do przygotowania dania głównego zawodnicy zobowiązani byli użyć produkty z szerokiego wachlarza propozycji zawartych w regulaminie konkursu, wśród których znalazły się między innymi: krewetki, kalmary, dorada w całości, udźce gęsie i kacze, filet z indyka, świeże zioła i przyprawy, ponadto warzywa, owoce i alkohole. Dodatkowo punktowanym elementem był dobór herbaty do serwowanych dań. Ponieważ herbata może podkreślić lub zdominować smak potrawy, wielu zawodników nie zdecydowało się na jej podanie.

Kulinarne zmagania rozpoczęły się w samo południe w restauracji Moonsfera. Na dachu świata dwunastu zawodników zaprezentowało swoją kreatywność i oryginalne pomysły, których wyniki obserwował również Kurt Scheller – znany szef kuchni, który pojawił się na finale konkursu.  

Ocenie jury podlegał: smak, kreatywność,  prezentacja potrawy, sposób przygotowania dań, zastosowanie wielu  technik, wygląd stanowiska i ekonomiczne wykorzystanie produktów.    

 – Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony poziomem uczestników konkursu, który jest naprawdę wysoki. Muszę również przyznać, że to nie lada odwaga z ich strony gotować przed profesjonalistami i czynią to z niemałym entuzjazmem – przyznał przewodniczący jury Piotr Szczygielski.

Pierwsze miejsce zajął Jarosław Fojcik, który wziął udział w konkursie dzięki swojej dziewczynie. Komisję konkursową urzekł halibutem z ryżem, mleczkiem kokosowym, wykończonym pianką i purée z pietruszki oraz cytrynowo-kokosowym cappuccino.

Drugie miejsce zajął Maciej Duda, który przygotował roladę z gęsi nadziewaną suszoną śliwką, z odrobiną whiskey , a na deser mus cytrynowy z ciastem filo.

Trzecie miejsce przypadło Ewie Piotrowskiej za pierożki z nadzieniem rybno-krewetkowym z szafranowym sosem oraz bardzo oryginalnie podany deser jabłkowy z ryżem i ajerkoniakiem.

Laureaci konkursu zostali nagrodzeni atrakcyjnym sprzętem kuchennym wysokiej klasy jak garnki, patelnie, noże, roboty, moździerze do ziół, ponadto książki kucharskie z dedykacją Hanny Szymanderskiej, wyborne trunki i wiele innych ciekawych nagród. Finaliści konkursu również otrzymali nagrody.

Publiczność, która licznie przybyła do restauracji także została nagrodzona. Przede wszystkim kibice mieli możliwość spróbowania smacznych przekąsek przygotowanych przez kucharzy restauracji. Ponadto kilkunastu szczęśliwców wylosowało książki, zestawy herbat i ekskluzywne wysokoprocentowe trunki.

Organizator, Jarek Uściński podsumował konkurs w kilku zdaniach:

– To chyba jeden z pierwszych konkursów kulinarnych dla amatorów. Niestety w głównej mierze konkursy organizowane są dla profesjonalistów. Pod koniec zeszłego roku, pomyślałem, że czas zrobić coś dla zwykłych zjadaczy chleba. W końcu to dla nich jesteśmy w tym gastronomicznym świecie. Konkurs „Sfera dobrego smaku” jest wynikiem moich codziennych działań, czyli warsztatów, szkoleń czy pokazów kulinarnych. Od swoich kursantów niejednokrotnie słyszę, że bardzo chętnie zaprezentowaliby się przed szerszą publicznością. Ci ludzie nie otworzą pewnie restauracji, ale chcą pokazać swoją pasję do kuchni, zmierzyć się z wielką sztuką kulinarną i wygrać. Wygrać przede wszystkim z samym sobą. Pokonać nieśmiałość, tremę w wytyczonych ramach czasowych. A jak przy okazji uda im się zająć miejsce „na pudle” to będzie super. Obserwowałem dzisiaj wszystkich uczestników i wiem, że warto organizować takie wydarzenia. To wnosi świeżość do mojej codziennej pracy z Gościem i niejednokrotnie inspiruje. Na przykład dzisiaj, bardzo spodobał mi się pomysł na podanie deseru w doniczce. Absolutnie mnie to urzekło i myślę, że wykorzystam ten pomysł w swojej restauracji.  

tytuł

„Sfera dobrego smaku” to pierwszy krok do kolejnych zmagań amatorów. W ciągu roku, odbędą się jeszcze dwa etapy weryfikacyjne. Z każdego etapu trzy pierwsze zespoły jedno lub dwuosobowe  wezmą udział w Wielkim Finale. Zwycięzca wyjedzie z Jarkiem Uścińskim, by poczuć prawdziwy smak przygody kulinarnej.
Szczegóły na stronach www.jarekuscinski.plwww.moonsfera.pl