Druga edycja Ogólnopolskiego Festiwalu Serów Farmerskich i Tradycyjnych już za nami. Według zgodnej opinii wystawców i zwiedzających było to doskonale zorganizowane, bogate w atrakcje prawdziwe święto smakoszy sera. Chwalono niezwykły klimat imprezy i serdeczna atmosferę. Na 20 stoiskach serowarskich, obleganych przez dwa festiwalowe dni, mali producenci z całej Polski zaprezentowali bogatą ofertę polskich serów z mleka krowiego, koziego i owczego. Smakowano, pytano, dyskutowano i oczywiście kupowano. Kolejne porcje serów szybko znikały w siatkach nabywców. Można także było zaopatrzyć się w tradycyjny chleb, mód, miody pitne, lody i ciasteczka.
Dużym zainteresowaniem cieszyły się warsztaty smaku. W ciągu dwóch dni, w dziewięciu sesjach uczestniczyło ponad 150 osób. Tylko w Lidzbarku można było spróbować smaku oryginalnych farmerskich serów z Francji i Szwajcarii, specjalnie sprowadzonych z na tę okazję. Opowiadali o nich specjaliści z Francji oraz szwajcarski serowar.
Wiele osób interesowało się samodzielną produkcją jogurtu oraz możliwością kulinarnego wykorzystania sera.
Inne atrakcje to Strefa Smakosza, w której wraz z talerzem francuskich serów można było spróbować jednego z 10 gatunków niepasteryzowanych piw. Oblegane było stoisko na którym szef kuchni Hotelu Krasicki – Krzysztof Mazurek – na oczach widzów przygotowywał specjalną festiwalową zupę serową, którą następnie wraz z aktorką Edytą Olszówką częstował wszystkich chętnych.
Dzieci i dorośli uczestniczyli w konkursach rysunkowych i wiedzy o serze.
A wszystkim towarzyszyła dyskretna muzyka jazzowa grupy z Krakowa, doskonale wpasowana w klimat festiwalu.
W piątek, w dniu przeznaczonym dla profesjonalistów, odbyło się sympozjum serowarskie w którym uczestniczyło 60 osób. Omawiano problemy istotne dla serowarstwa farmerskiego w Polsce i Europie.
Specjaliści z Francji przedstawili sytuacje przetwórstwa farmerskiego we Francji oraz kilka ważnych problemów technologicznych. Przedstawiono też wyniki prac IV Kongresu Europejskiej Sieci Serowarów Farmerskich. Wieczorem podczas uroczystej kolacji ogłoszono wyniki konkursu i wręczono zwycięzcom nagrody.
Nagroda Główna dla Najlepszego Sera Festiwalu 2012 przypadła Małgorzacie Klaus-Wojas za „Ser Kozi Capra”.
Wszystko udało się wspaniale pomimo chwili grozy, którą sprawiła nam nieprzewidywalna pogoda. Niespodziewana wichura i silny deszcz w sobotę nad ranem spustoszyły festiwalowe stragany. Dzięki szybkiej decyzji dyrekcji Hotelu Krasicki imprezę błyskawicznie przeniesiono do obszernych podziemi hotelu.
Wszyscy uczestnicy wyczekują już z niecierpliwością trzeciej edycji, która odbędzie się w Lidzbarku Warmińskim w dniach 7-9 czerwca 2013
Już niebawem na stronie www.czasnaser.pl pojawi się więcej informacji i fotoreportaży z przebiegu festiwalu.