1-2 czerwca br. w Sandomierzu odbędzie się III edycję festiwalu „Czas Dobrego Sera”. Dzień wcześniej serowarzy, mleczarze oraz pasjonaci przetwarzania mleka wezmą udział w sympozjum poświęconym tematyce serowarskiej. Tradycyjnie też festiwalowi towarzyszyć będzie konkurs na najlepszy polski ser Grand Prix 2013.
– Celem tej imprezy jest podnoszenie jakości polskiego mleczarstwa, tego na wielką i małą skalę oraz zwracanie uwagi polskiego konsumenta na różnorodność produktów na bazie mleka. Rozróżnianie dobrych produktów od kiepskich czy przeciętnych, to konieczność ustawicznej edukacji zarówno konsumenta, jak i samych producentów, którzy w tej edukacji odgrywają bezsprzecznie pierwszorzędną rolę. Dlatego, tak jak i w latach poprzednich, na naszym festiwalu nie ma miejsca na produkty seropodobne czy też na sery pakowane do worków termokurczliwych. Do udziału w naszym festiwalu zapraszamy wyłącznie najlepszych producentów serów zagrodowych, najlepsze polskie mleczarnie oraz zakłady przetwórstwa mleka. Obok nich prezentować się będą najlepsze sery importowane do Polski oraz inne produkty spożywcze, które zachwycają nas swoim smakiem – mówi Jacek Szklarek, prezes Slow Food Polska, pomysłodawca i organizator festiwalu.
Na Sandomierskim rynku pojawi się blisko 50 producentów z ponad 200 rodzajami sera – od klasycznego francuskiego Roqueforta czy Comte, poprzez włoskie Grana Padano i Pecorino Toscano, na polskiej goudzie z kozieradką czy twarogach kończąc. Oczywiście, polskich serów będzie najwięcej i o to chodzi organizatorom.
Po raz pierwszy w tym roku na szeroką skalę obok serowarów do Sandomierza organizatorzy zaprosili polskich winiarzy. Jest ich już ponad setka, zaś 20 legalnie z banderolami sprzedaje swoje wino. „Ser i wino to para ponoć lepsza od małżeństwa, dlatego postaramy się wzrastać razem w tym niezawodnym duecie przez kolejne lata” puentuje Jacek Szklarek. Dodatkowo polskich winiarzy wzmocnią producenci z Węgier i Włoch, zaś gośćmi specjalnymi będą dwaj wybitni enolodzy: Peter Molnar oraz Sarolta Bardos, twórcy genialnych Tokajów.
Dużo powiedziano już o serach i o winie, a to nie koniec, bowiem w Sandomierzu skosztować będzie można prosto z beczki niepasteryzowanych i specjalnie uwarzonych na festiwal piw z kultowego Browaru Pinta, którego twórcy nie tylko wskrzesili piwowarstwo domowe, ale od kilku lat zgarniają prawie wszystkie trofea dla najlepszych piw i piwowarów w Polsce. Ziemowit Fałat, Marek Semla i Grzegorz Zwierzyna zapewniają, że ich oryginalne piwa jak: “Odsiecz Wiedeńska”, “Atak Chmielu”, “A’la Grodziskie” czy “Czarna Dziura” zawładną Sandomierzem i wszystkimi gośćmi, którzy tam się zjawią na początku czerwca.
Wracając zaś do serów – organizatorzy w tym roku zwracają szczególną uwagę na sery owcze, których w Polsce mamy jak na lekarstwo. Dość powiedzieć, że pod koniec lat 80-tych mieliśmy prawie 10 milionów owiec, a dzisiaj około 150 tysięcy. Cenny i praktyczny głos w tej sprawie zabiorą Sylwia Szlandrowicz (Ranczo Frontiera) i Roberto Rubino z Włoch.
Nie zabraknie degustacji komentowanych najlepszych serów na świecie pod okiem światowych autorytetów, jak Sebastiano Sardo czy Giampaolo Gaiarin. Polskę w degustacjach i dyskusjach reprezentować będą Edward Bajko (Prezes SM Spomlek), Wiktor Szwechowicz (Candia Polska) oraz promotor serów zagrodowych Gieno Mientkiewicz.
Nie zabraknie też oryginalnych warsztatów i laboratoriów smaku, łączących polskie sery z oryginalnymi piwami z Browaru Pinta czy polskimi i zagranicznymi winami. Do tego Dzień Dziecka na bulwarach nadwiślańskich, zagroda ze zwierzętami dającymi mleko, konkursy, pokazy, rozmowy i wywiady z producentami prowadzone przez Marka Sztarka na scenie głównej, projekcje filmów kulinarnych w kinie Starówka, pokazy wyrabiania masła i oscypka, kursy warzenia piwa i jedyny w swoim rodzaju klimat Sandomierza – bezsprzecznie jednego z najpiękniejszych polskich miast. Do tego dojdą najbardziej znani producenci slowfoodowi, jak Staszek Mądry ze swoją „Kiełbasą Lisiecką”, Maciej Jaros ze swoimi wyjątkowymi miodami pitnymi, Zdzisław Bartelak z cukierni i lodziarni Consonni czy też Krzysztof Maurer ze swoimi naturalnymi sokami owocowymi i oryginalną Śliwowicą Łącką. Na festiwalu zadebiutuje też Cydr z Ignacowa.